W kujawsko-pomorskich derbach rozegranych w Bydgoszczy na zakończenie 11. kolejki doszło do niespodzianki. Metalkas Pałac nie ugrał nawet punktu, ulegając Sokołowi & Hargic Mogilno. To trzecie zwycięstwo z rzędu beniamina, a pierwsze na wyjeździe w debiucie trenera Mateusza Grabdy.
Już pierwszy set pokazał, że beniaminek z Mogilna zamierza sięgnąć po pełną pulę. Przyjezdne od samego początku dominowały sukcesywnie powiększając dystans. Nie do zatrzymania była praktycznie Wiktoria Przybyło. Druga partia zaczęła się po myśli bydgoszczanek, które wypracowały sobie sześciopunktową przewagę. Ekipa z Mogilna ruszyła do odrabiania strat i doprowadziła do remisu 16:16. Od tego momentu rozgorzała walka punkt za punkt. Przyjezdne miały piłkę setową 24:23, ale rywalki ją obronił i zwycięsko zakończyły też kolejne dwie akcje doprowadzać do remisu 1-1. Wydawało się, że bydgoszczanki pójdą za ciosem, ale to ekipa beniaminka od samego początku zdecydowanie dominowała (6:3, 10:5, 13:7, 17:8). Miejscowe miały duże problemy w ataku i popełniały sporo błędów. Czwarta partia miała niemal identyczny scenariusz jak druga, a jej losy rozstrzygnęły się w samej końcówce, gdzie więcej zimnej krwi wykazały siatkarki z Mogilna i przy drugiej piłce meczowej postawiły kropkę nad i. Dla trenera Mateusza Grabdy był to zwycięski debiut w zespole Sokoła & Hagric.
Metalkas Pałac Bydgoszcz – Sokół & Hargic Mogilno 1-3 (18:25, 26:24, 18:25, 24:26)
MVP: Wiktoria Przybyło
Metalkas Pałac Bydgoszcz: Rajlić, Łyczakowska, Kurerova, Nowakowska, Jędrzejczak, Makarewicz, Paluszkiewicz, Witowska, Dorsman, Steković, Franz, Sidor, Jagła, Ziółkowska.
Sokół & Hagric Mogilno: Jeremić, Przybyło, Nowak, Szczepańska, Świętoń, Efimienko-Młotkowska, Fojucik, Barambas, Mazenko, Szczepuła, Gajewska, Brzoska, Cur-Słomka, Rafałko, Pancewicz.
Źródło: tauronliga.pl
