W spotkaniu 13. kolejki TAURON Ligi ITA TOOLS Stal Mielec wygrała w czterech setach z #VolleyWrocław. Mielecki zespół był w tym spotkaniu lepiej zorganizowany szczególności w elementach defensywnych, co okazało się kluczem do wygrywania poszczególnych akcji, a finalnie ważnego zwycięstwa.
Mecz zaczął się od kłopotów mielczanek i nieprzyjętych serwisów Anny Lewandowskiej (0:3). Gospodynie szybko skorygowały ustawienie i set bardzo szybko się wyrównał. Od zablokowania Kingi Stronias (9:7) miejscowe zaczęły budować przewagę, grając dynamiczniej, co przełożyło się na skuteczność w ataku i szczelność bloku. Dwie akcje Agaty Milewskiej pod rząd zapewniły biało-niebieskim komfort (12:7), który w zasadzie obowiązywał do końca seta. Dobrze funkcjonowały mieleckie skrzydła w osobach Aleksandry Kazały i Oliwii Sieradzkiej. Ze sporą przewagą miejscowe dotarły do końca seta, którego zamknęła atakiem z lewego skrzydła Emilia Mucha (25:16).
Pierwsza faza drugiej partii miała wyrównany przebieg, a jeśli któraś z drużyn prowadziła dwoma punktami była to Stal. W okolicy dziesiątego punktu miejscowe straciły koncepcję gry, a seria bloków gości oznaczała serię punktów i czteropunktową różnicę na ich korzyść (10:14). Stal wszczęła pogoń za rywalkami, jednak ze zmiennym szczęściem atakowała Mucha. Miejscowe zbliżały się do rywalek, nawet na punkt, ale po drugiej stronie siatki odpowiadała Wiktoria Kowalska. W końcówce tego seta emocji było niewiele więcej niż w pierwszej partii, a #VolleyWrocław kontrolował sytuację, ważne punkty dorzuciła Anna Bączyńska, a seta domknęła technicznym posłaniem piłki w strefę konfliktu Stronias (20:25).
W trzeciej odsłonie gra obu zespołów falowała. Atakiem z obejścia Gabrieli Ponikowskiej mielczanki doszły do prowadzenie trzema punktami (5:2), ale kilka chwil później skontrował po bloku Stronias i był remis (5:5). Po kolejnym krótkim fragmencie gry Kowalska zatrzymana została blokiem i Stal odzyskała trzypunktowy zapas (9:6). Potem więcej było stabilizacji w grze po stronie mieleckiej, zaś atak Kazały wprowadził sporo spokoju (12:8). Przyjmująca, która kilka dni temu zasiliła mielczanki kilka dni temu, była pewniejszym punktem gospodyń w tym secie, a wspomagana przez Milewską na środku i Muchę na lewym skrzydle mogła pokazywać nieprzeciętne umiejętności. Wrocławianki w drugiej części seta kompletnie straciły argumenty, oddając praktycznie tą odsłonę bez walki. Akcję na wagę zdobycia przez mielczanki pierwszego punktu w tym meczu zdobyła środkiem Milewska (25:15).
Ząb za ząb układała się walka w kolejnym rozdaniu, lecz skuteczny atak Kazały – nie pierwszy zresztą w tym secie – dał mielczankom pierwsze dwupunktowe prowadzenie (9:7). Za chwilę kapitalny okres gry miała Judyta Gawlak i na prowadzenie wyszły wrocławianki (10:11). Po ataku Ponikowskiej z obiegu (12:14) wydawało się, że przyjezdne się rozpędzają, lecz nic bardziej mylnego. To doświadczenie Muchy rozkręciło gospodynie, którym wychodziło dosłownie wszystko i przed decydującą rozgrywką w tym secie 4 punkty zaliczki uzyskała Stal (19:15). Znakomitym okresem gry mogła poszczycić się Aleksandra Adamczyk, która w krótkim czasie dwa razy punktowała atakiem i dwa blokiem, przyczyniając się bardzo do 6-cio punktowej przewagi ekipy z Podkarpacia (22:16). Mielczanki nie dały już sobie wydrzeć zwycięstwa, a kropkę nad „i” postawił podwójny blok w wykonaniu Rozalii Moszyńskiej i Kazały.
TAURON Liga – 13. kolejka
ITA TOOLS Stal Mielec – #VolleyWrocław 3:1 (25:16, 20:25, 25:15, 25:17)
MVP: Emila Mucha
ITA TOOLS Stal Mielec: Priante Frances, Milewska, Głodzińska, Ponikowska, Adamczyk, Walczak, Moszyńska, Mucha, Sieradzka, Kuligowska, Kazała, Dąbrowska, Łyduch
#VolleyWrocław: Stronias, Lewandowska, Łazowska, Gancarz, Szady, Karasińska, Gierszewska, Gawlak, Bączyńska, Solarewicz, Frybel, Kowalska, Pawłowska, Chorąża
