Żużel

W Chorzowie odbywała się ostatnia runda Tauron SEC, czyli Indywidualnych Mistrzostw Europy. Zwycięzcą cyklu został Łotysz – Andrzej Lebiediew. W gronie medalistów znalazł się też jednak Polak – Kacper Woryna. 

Tegoroczna rywalizacja składała się z czterech rund – w Debreczynie, Grudziądu, Gustrow i Chorzowie. Przed ostatnią z rund liderem łącznej klasyfikacji był Andrzej Lebiediew. Łotewski zawodnik zgromadził bowiem 39 pkt. Najlepszym z Polaków był Kacper Woryna. Klasyfikowano go na 3. lokacie z dorobkiem 33 pkt.

Do finałowej rywalizacji przystąpiło liczne grono polskich zawodników. Wśród rywalizujących byli bowiem – Kacper Woryna, Bartłomiej Kowalski, Maciej Janowski, Piotr Pawlicki, Patryk Dudek oraz Robert Chmiel. Ostatni z nich zastępował Janusza Kołodzieja. Ze startu zrezygnował on z powodu kontuzji, która nasiliła się podczas jazd treningowych.

Faza zasadnicza zawodów składała się z 20 biegów. Zawodnicy z czołowych dwóch miejsc mieli zagwarantowany awans do finału. Kolejnych finalistów wyłonić miał bieg ostatniej szansy. W gronie zawodników walczących o miejsca w finale znajdowali się więc zawodnicy z miejsc 3-6.

Przebieg zawodów: 

Zwycięzcą fazy zasadniczej został Anders Thomsen (3,2,3,3,3). We wszystkich rozegranych biegach zgromadził on 14 pkt.

Ciekawym z punktu widzenia cyklu zdawał się bieg trzynasty. W tym samym biegu wystartował bowiem Andrzej Lebiediew, jak i wicelider cyklu – Leon Madsen. Najlepszym w tym biegu był jednak najlepszy na starcie – Piotr Pawlicki. Na kolejnej pozycji finiszował Leon Madsen. Odrobił on więc punkt, co mogło przedłużać jego nadzieje na triumf w tegorocznej edycji Tauron SEC.

Znaczny wpływ na wyniki klasyfikacji generalnej mogła mieć ostatnia seria startów. Zwycięstwa w biegu siedemnastym pozbawionym został Leon Madsen. Wystartował on dość dobrze, lecz po zewnętrznej wyprzedził go świetnie spisujący się – Robert Chmiel. Zawodnik ten wygrał też w pierwszej serii startów. Wysoka zdobycz punktowa oznaczała, że startować będzie on w biegu repasażowym.

Losy mistrzowskiego tytułu rozstrzygnęły się w ostatnim biegu fazy zasadniczej. Przed szansą przypieczętowania zwycięstwa stanął bowiem Andrzej Lebiediew. Do zwycięstwa potrzebował on zaledwie punktu. Zwycięzcą tego biegu został jednak najlepszy na starcie – Anders Thomsen. Za jego plecami usytuował się Lebiediew. Nie angażował się on w zwycięstwo, gdyż kolejni zawodnicy mieli wyraźne straty.

Przed fazą decydującą znanym było grono wszystkich medalistów Indywidualnych Mistrzostw Europy. Pewnym mistrzostwa był już wspomniany Andrzej Lebiediew. Zmieniać mogła się kolejność pozostałych medalistów – Leona Madsena i Kacpra Woryny. W korzystniejszej sytuacji znajdował się Madsen (3,3,2,2,2). Zakwalifikował się on bowiem do finału. W fazie zasadniczej sklasyfikowanym został on na 2. miejscu.

Groźny upadek Janowskiego

Zmagania nie obyły się bez groźnych sytuacji. Do dramatycznie wyglądającego upadku doszło w biegu dziewiątym. Upadł bowiem Maciej Janowski. Polak atakował po zewnętrznej, lecz w pewnym momencie wpadł w dziurę. Polski zawodnik stracił więc równowagę. Zahaczył on ręką o koło prowadzącego zawodnika. Spowodowało to upadek naszego reprezentanta. Janowski wpadł w bandę. Koniecznym było wzywanie karetki.

Zwycięzcą zawodów: 

Losy mistrzostwa były rozstrzygnięte, lecz do zgarnięcia były nagrody za ostatnią rundę rozgrywek. O miejsca w finale przyszło walczyć zawodnikom z miejsc 3-6. W tym gronie znajdowali się: Andrzej Lebiediew (11 pkt), Patryk Dudek (10 pkt), Robert Chmiel (10 pkt) i Kacper Woryna (10 pkt).

Najlepszym na starcie był Patryk Dudek. Na dystansie wyprzedził go jednak walczący o wicemistrzostwo – Kacper Woryna. Dalsza część rywalizacji miała spokojny charakter. Do finału nie awansował Lebiediew, lecz tenże zawodnik zrealizował już swój cel.

Finał zapowiadał się więc emocjonująco. Przystąpiło do niego dwóch reprezentantów Polski.

Świętować mogli jednak Duńczycy. Najlepszym w chorzowskiej rundzie został bowiem Anders Thomsen. Był on najlepszy na starcie. Startował on bowiem z najbardziej wewnętrznego toru. Za nim usytuował się kolejny z Duńczyków – Leon Madsen. Z plecami prowadzących próbował się trzymać Kacper Woryna. Nie zdołał on jednak zaatakować żadnego ze swoich przeciwników.

Klasyfikacja zawodów:

1. Anders Thomsen 17 (3, 2, 3, 3, 3, 3)

2. Leon Madsen 14 (3, 3, 2, 2, 2, 2)

3. Kacper Woryna 11+3 (1, 2, 2, 2, 3, 1)

4. Patryk Dudek 10+2 (3, 1, 2, 3, 1, 0)

6. Robert Chmiel 10+1 (3, 1, 2, 1, 3)

8. Piotr Pawlicki 8 (0, 2, 1, 3, 2)

11. Maciej Janowski 5 (2, 3, w, -, -)

12. Bartłomiej Kowalski 5 (1, 2, d, 2, t)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj