Fot. PZPS

VNL: Polacy wygrywają z reprezentacją Japonii!

Polacy siatkarze kontynuują znakomite występy  w tegorocznej edycji Ligi Narodów. Dziś biało czerwoni pokonali w czterech setach reprezentację Japonii.

Reklama

Po dobrym pokazie polskich siatkarek przyszedł czas, aby to męska reprezentacja stanęła do walki o punkty w Lidze Narodów. Inauguracyjny mecz przeciwko Holandii Polacy wygrali po czterech setach. Ten sam scenariusz wydarzył się w spotkaniu z Japonią, gdzie podopieczni Nikoli Grbicia zwyciężyli 3-1.

Spotkanie lepiej rozpoczęła reprezentacja Japonii, która szybko objęła prowadzenie 3:0, korzystając z prostych błędów po stronie Polaków. Z każdą kolejną akcją coraz lepiej prezentował się Michał Gierżot, co pozwoliło zbliżyć się do rywali (8:9). W środkowej fazie seta Japończycy ponownie zbudowali przewagę, odskakując na 16:11. Ich skuteczność w obronie i kontrataku była imponująca. Polacy jednak nie składali broni. W końcówce Kewin Sasak poderwał zespół do walki (20:22), a emocje sięgnęły zenitu. Japonia miała pierwszą piłkę setową (24:21), lecz Biało-Czerwoni wyrównali (24:24), a dzięki punktowi blokiem Szymona Jakubiszaka doprowadzili do zwycięstwa 27:25. Kluczowe były skuteczny atak Jakubiszaka ze środka i podwójny blok w ostatniej akcji.

Druga partia zaczęła się pod dyktando Polaków, którzy szybko wyszli na prowadzenie 4:2. Rafał Szymura regularnie zdobywał punkty, a Jakubiszak znakomicie spisywał się w bloku (6:3). Japonia odpowiedziała wyrównaniem (7:7), a następnie obie ekipy grały punkt za punkt aż do stanu 16:16. Wtedy inicjatywę przejęli Polacy (19:16), utrzymując skuteczność w ataku, szczególnie dzięki Sasakowi. Set zakończył się zwycięstwem Polski 25:22, przy pełnej kontroli przebiegu gry.

Trzecia odsłona meczu należała do Japończyków, którzy od początku narzucili swój styl gry, wychodząc na 5:2 po mocnej zagrywce i skutecznych kontrach. W ataku błyszczał Sato (8:5), a Polacy popełniali zbyt wiele błędów własnych. Nie potrafili zatrzymać ofensywy rywali (17:13), a przerwy na żądanie trenera Grbicia nie przyniosły rezultatu. Techniczna gra Japonii oraz ich pewność siebie doprowadziły do wygranej 25:18.

Czwarty set to zdecydowane odrodzenie Polaków. Od początku narzucili rywalom swój styl (9:6), zmuszając ich do błędów (14:9). Wrócili też do wysokiej skuteczności w pierwszych akcjach (19:14). Japonia nie dawała za wygraną, zmniejszając stratę do dwóch punktów (23:21), a następnie doprowadzając do gry na przewagi (24:24). W emocjonującym i długim tie-breaku Polacy wykazali się większą odpornością psychiczną, zwyciężając 39:37. Decydujące punkty zdobyli kolejno Sasak atakiem i Szalpuk blokiem.

Następnym sprawdzianem, do jakiego podejdą Polacy w  Lidze Narodów, będzie sobotni mecz z Turcją.

Liga Nardów – 2. kolejka

Polska — Japonia 3:1 (27:25, 25:22, 18:25, 39:37)

Polska: Alaksiej Nasiewicz, Jan Firlej, Szymon Jakubiszak, Jakub Nowak, Rafał Szymura, Michał Gierżot, Kuba Hawryluk (libero) oraz Artur Szalpuk, Kewin Sasak, Jakub Kozub, Maksymilan Granieczny (libero).

Japonia: Miyaura, Otsuka, Tomita, Oya, Murayama, Larry, Ogawa (libero) oraz Kay, Yamazaki, Shimokawa, Keihan.

Reklama
Opublikowano: 12.06.25

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Polecane