VNL: Polki po raz drugi wygrywają w Belgradzie!

To już drugi mecz w Belgradzie. Podobnie jak w środę Polki rozegrały wyrównane spotkanie, które zakończyło się tryumfem nad reprezentacją USA.

Reklama

Za nami drugie spotkanie biało-czerwonych podczas meczów rozgrywanych w ramach turnieju Ligi Narodów w Belgradzie. W środę podopieczne Stefano Lavariniego pokonały po tie-breaku Holandię, a dziś nasze siatkarki wyszły z tarczą po meczu przeciwko Stanom Zjednoczonym.

 

Start dzisiejszej rywalizacji był zdecydowanie lepszy w wykonaniu reprezentacji USA. Mimo tego, że wynik otworzyła Julita Piasecka to punkty Eggleston, Lednicky oraz a podwójnym blokiem Magdaleny Stysiak sprawiły, że zawodniczki zza oceanu prowadziły 1:4. Potem to Polki zaczęły stopniowo nadrabiać powstałą stratę i udało im się to przy rezultacie 5:5. Ten powrót nie sprawił jednak, że Amerykanki całkowicie oddały pole gry. Następne akcje doprowadziły do gry punkt za punkt (8:8), a po niej to nasze rywalki zaczęły budować swoją przewagę. Logan Eggleston poradziła sobie na lewej stronie, Magdalena Stysiak bez bloku w aut, a Piasecka dwukrotnie dała się zatrzymać (10:14). Później dobre akcje Weroniki Centki i Magdaleny Stysiak pozwoliły Polkom wyrównać na 16:16, ale ta równowaga okazała się być ulotna, gdyż swoje okazje bezbłędnie wykorzystywała Eggleston (18:20). Biało-czerwone próbowały jeszcze nadgonić, aczkolwiek kluczową rolę dla końcowego wyniku miały indywidualne błędy Polek, co skutkowało zakończeniem pierwszej odsłony wynkiem 20:25.

Drugi set również rozpoczął się od dwóch nieporozumień w biało-czerwonych szeregach. Polki uratował dobry atak, który nie pozwalał rywalkom czuć się pewnie, bowiem raz po raz to one zdobywały punkty, systematycznie wyrównując wynik (4:4). Biało-czerwone potem zaczęły budować przewagę,  gdy Lednicky została zatrzymana przez blok, a Martyna Łukasik dołożyła asa serwisowego, to Polki prowadziły 8:5. Później Polki mimo większych i mniejszych błędów nadal znajdowały się w lepszym położeniu, przez co mogły pozwolić sobie na wymianę punktów. W końcówce Brionne Butler pomyliła się w wyjątkowo prostej sytuacji,  Martyna Łukasik świetnie zaatakowała, a Lednicky wpadła wprost w podwójny blok (22:19). Przy ostatnich piłkach drugiego seta Polki były bezbłędne, a wynik meczu wyrównała Łukasik asem serwisowym.

Trzecia odsłona była kontynuacją tego, co miało miejsce na końcu drugiej. Mimo stosunkowo wyrównanej gry dokładność była po stronie zawodniczek z kraju nad Wisłą (6:4). Po nieudanym ataku Magdy Stysiak i punkcie blokiem Sahry Franklin zawiązała się ponownie gra punkt za punkt (10:9). W kolejnej części tego seta elementem, który świadczył na korzyść podopiecznych Stefano Lavariniego była moc ataków, gdyż Amerykanki nie były w stanie ich obronić (14:11). Kiedy Magdalena Stysiak nie wykorzystała zagrywki, Jurczyk świetnie kiwnęła, a Julita Piasecka wykorzystała dogranie Alicji Grabki (17:13). Do końca partii Polki utrzymały bezpieczną przewagę, w efekcie zatryumfowały 25:17.

Czwarta partia rozpoczęła się nerwowo w wykonaniu Polek (5:9), jednak dzięki serii zagrywek Katarzyny Wenerskiej udało się odrobić straty i wyjść na prowadzenie (10:9). Przez chwilę gra była wyrównana, lecz gdy do serwisu stanęła Martyna Łukasik, trzykrotnie zaskoczyła rywalki, budując przewagę (19:15), której Polki już nie wypuściły z rąk. Julita Piasecka posłała asa, dając swojej drużynie piłkę meczową, a chwilę później Łukasik skutecznym atakiem zakończyła seta i przypieczętowała świetny występ (25:18).

 

Polki w Belgradzie mogą poprawić rezultat z Pekinu, gdzie trzy mecze wygrały i jeden przegrały, ponieważ w Belgradzie mają już na koncie dwa zwycięstwa a przed nimi jeszcze Niemkami i Serbkami.

 

Liga Narodów – 6. kolejka

 

Polska – USA 3-1 (20:25, 25:20, 25:17, 25:18)

 

Reklama
Opublikowano: 19.06.25

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Polecane