VNL Japonia vs Polska
Foto: pzps.pl

VNL: Popis siły polskich siatkarzy! Biało-czerwoni zagrają w półfinale!

Polscy siatkarze bez większych problemów pokonali w ćwierćfinale Ligi Narodów Japończyków. Tym samym biało-czerwoni o finał zagrają z Brazylią. 

Reklama

Dosłownie półtorej godziny gry potrzebowali nasi siatkarze aby odprawić z kwitkiem Azjatów. W pierwszym secie Japończycy mogli jeszcze wierzyć w zwycięstwo. Przez chwilę grali punkt za punkt z Polakami, a potem nawet po świetnej postawie w polu zagrywki Motoki Eiro (12:9) wyszli na trzypunktowe prowadzenie. Szybko okazało się, że biało-czerwoni również potrafią dobrze wprowadzać piłkę do gry. Po serwisach Jakuba Kochanowskiego nasi gracze odrobili większość strat, a gdy Japończycy wpadli w siatkę na tablicy wyników pojawił się remis 18:18. Podczas końcówki to wicemistrzowie olimpijscy pokazali doświadczenie i klasę. Wybornie w ataku grał Kewin Sasak, który kończył właściwie wszystko co otrzymał od rozgrywającego. Dzięki temu to Polacy przechylili szalę zwycięstwa na swoją stronę (25:23).

W drugim secie na początku to polscy gracze byli górą. Po kontrze wykorzystanej przez Tomasza Fornala prowadzili 5:2 i utrzymywali zaliczkę. Japończycy jak to na nich przystało uwijali się w obronie i momentami Polacy musieli się sporo natrudzić, żeby dobić się do parkietu. Gorzej jednak wyglądali w elemencie ataku, co powodowało, że nie byli w stanie dognać biało-czerwonych. Niespodziewanie w połowie seta Azjaci zablokowali Leona, na co zmianą zareagował Nikola Grbić wprowadzając na boisko Kamila Semeniuka. Po polskiej stronie w końcowej fazie odpowiedzialność za kończenie piłek wyśmienici wzięli na swoje barki Sasak i Fornal (23:21). Przy ostatnich piłkach mieliśmy sporo emocji, ale duet Kochanowski-Sasak popisał się w bloku i zakończył pomyślnie drugą partię (26:24).

W ostatnim secie widzieliśmy bardzo dobrą siatkówkę w wykonaniu Polaków. Japończycy popełniali wiele błędów, a nasi siatkarze napędzali się i coraz bardziej odskakiwali. Jeszcze przed połową partii biało-czerwoni punktowali hurtowo. Na parkiecie robił co chciał Kamil Semeniuk, a do tego dobrze funkcjonował polski blok wielokrotnie zatrzymując graczy po przeciwnej stronie siatki. Co więcej również i w elemencie zagrywki Polacy nie odpuszczali, co jeszcze bardziej podwyższało i tak już znakomicie wyglądający wynik. Piłkę meczową wywalczył Jakub Nowak, a chwilę później reprezentacja Polski mogła cieszyć się z awansu do półfinału.

Jutro na naszych zawodników czeka dzień przerwy, do rywalizacji wrócą w sobotę.

Japonia – Polska 0:3 (23:25, 24:26, 12:25)

Japonia: Onodera, Miyaura, Takahashi, Ishikawa, Eiro, Sato, Ogawa, Tomita, Nishimoto, Nishiyama, Ona, Larry

Polska: Komenda, Leon, Kochanowski, Fornal, Sasak, Nowak, Popiwczak, Bednorz, Szalpuk, Semeniuk, Bołądź, Firlej.

Reklama
Opublikowano: 31.07.25

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Polecane