
VNL: Reprezentantki Polski obroniły ubiegłoroczny sukces!
Polskie siatkarki znów w światowej czołówce! W meczu o trzecie miejsce Ligi Narodów 2025 biało-czerwone pokonały rywalki i ponownie stanęły na najniższym stopniu podium, powtarzając historyczny wynik sprzed roku.
To był turniej pełen wzlotów, emocji i sportowej siły – a jego zwieńczeniem stał się kolejny medal Ligi Narodów dla reprezentacji Polski. Biało-czerwone pewnie przeszły przez fazę zasadniczą, a choć w półfinale musiały uznać wyższość bardziej doświadczonych Włoszek, to w meczu o trzecie miejsce ponownie pokazały charakter. Zespół prowadzony przez Stefano Lavariniego sięgnął po brąz, broniąc zeszłorocznego osiągnięcia i po raz drugi z rzędu potwierdzając przynależność do światowej siatkarskiej elity.
Pierwszy set meczu Polek z Japonkami rozpoczął się od mocnego uderzenia Biało-Czerwonych. Nasza drużyna imponowała skutecznością i solidną grą w bloku, budując coraz większą przewagę. Martyna Czyrniańska uderzyła pewnie w boisko, a zaraz potem Mayu Ishikawa została zatrzymana blokiem. Japonki próbowały odpowiadać, ale ich największa gwiazda – Ishikawa – raz po raz była wybijana z rytmu. Choć zdołała się na chwilę zrehabilitować, Magdalena Stysiak znów przybliżyła Polki do zakończenia partii, a Mayu Ishikawa przestrzeliła z prawego skrzydła. Gdy Airi Miyabe została zablokowana, Polki miały w ręku dziesięć piłek setowych. Katarzyna Wenerska zaserwowała w aut, ale chwilę później Ishikawa pomyliła się na zagrywce – i to Polki wygrały pierwszą partię rezultatem 25:15.
MŚ U19: Polacy zaliczają dobry start! Przeciwko Włochom zdecydował tie-break
Drugi set meczu Polek z Japonkami miał zupełnie inny przebieg niż pierwszy. Tym razem to siatkarki z Azji rozpoczęły z wysokiego C, szybko obejmując prowadzenie 3:0 po serii punktów, w tym asie serwisowym Airi Miyabe. Polki próbowały odpowiadać, ale Japonki grały czujnie przy siatce, a Haruyo Shimamura była bezlitosna dla naszych blokujących. Gdy po kontrze trafiła Mayu Ishikawa, Japonki prowadziły już 8:4. Biało-Czerwone zdołały jednak zareagować. Kapitalnym atakiem popisała się Martyna Czyrniańska, która później dołożyła asa serwisowego. Japonki zaczęły się mylić – Ishikawa i Sato nie trafiały w boisko, a Haruyo została zatrzymana blokiem. Polska zbliżyła się na punkt, a później po raz pierwszy objęła prowadzenie przy stanie 22:21, gdy Yoshino Sato zaatakowała w aut. Emocje sięgały zenitu – obie drużyny odpowiadały sobie punkt za punkt.vPo atomowym ataku Martyny Łukasik był remis 23:23, a chwilę później Haruyo Shimamura znów pokazała klasę. Japonki miały piłkę setową, którą wykorzystały po udanym ataku Sato i asie serwisowym Nanami Seki. Polska walczyła do końca, ale to Japonia wygrała drugą partię 26:24, doprowadzając do remisu w całym meczu.
Trzeci set znów rozpoczął się od mocnego akcentu Japonek, które po skutecznej kiwce Mayu Ishikawy i błędach Polek objęły prowadzenie 3:1. Biało-Czerwone szybko jednak wyrównały, zatrzymując Ishikawę blokiem, a po chwili prowadzenie objęła drużyna Stefano Lavariniego po udanym kontrataku Martyny Łukasik. Polki zaczęły grać swobodniej i skuteczniej – punktowały Stysiak i Jurczyk, a po autowym ataku Yoshino Sato było 14:11. Kolejne punkty padały po efektownych zagraniach Czyrniańskiej i Łukasik, a Yukiko Wada została zatrzymana blokiem. Japonki popełniały coraz więcej błędów, a nasza przewaga systematycznie rosła. W końcówce Marta Łukasik popisała się sprytną kiwką, dając Polsce piłki setowe. Całą partię zamknęła Agnieszka Korneluk skutecznym atakiem ze środka, ustalając wynik na 25:16. Polki znów wyszły na prowadzenie.
VNL kobiet – mecz o trzecie miejsce
Polska – Japonia 1-3 (25:15, 24:26, 25:16, 25:23)
Polecane
- Igrzyska Paraolimpijskie30.07.25
Skra Bełchatów ma już skompletowane rozegranie
Krzysztof Sarna
- PlusLiga30.07.25
Zouheir El Graoui nadal w PlusLidze, lecz w innych barwach
Krzysztof Sarna
- PlusLiga30.07.25
Reprezentant Brazylii wraca do Polski!
Krzysztof Sarna
- PlusLiga30.07.25
PlusLiga. Znany trener wraca do elity i Skry. W przeszłości dla niej grał
Krzysztof Sarna