Drugi World Tour w short-tracku w Montrealu przyniósł rekord Polski na 500 metrów Michała Niewińskiego!
W piątek na torze lodowym toczyły się eliminacje. Awans do ćwierćfinału na 500 metrów ”załatwili sobie” Kamili Stormowska, Nikola Mazur oraz Michał Niewiński, a na 1000 metrów również Stormowska i Niewiński, ale także Felix Pigeon. Tyle samo szczęścia nie mieliśmy na dystansie 1500 metrów, gdzie żaden z polskich łyżwiarzy nie zachwycił na tyle, żeby zdobyć przepustkę. W sztafetach najlepiej spisała się ta kobieca, w składzie: Natalia Maliszewska, Nikola Mazur, Kamila Stormowska i Gabriela Topolska. Panie awansowały do półfinału, po tym jak w ćwierćfinale zajęły drugie miejsce w swoim wyścigu. Na etapie 1/4 finału odpadły sztafeta mieszana i męska.
W sobotę natomiast zaczęła się już poważniejsza rozgrywka. Na 1500 metrów repasaży nie udało się przebrnąć Felixowi Pigeonowi oraz Neithanowi Thomasowi. Na tym samym etapie zmagania zakończyła Natalia Maliszewska na 1000 metrów. Niezadowolona ze swojego przejazdu w ćwierćfinale była też Kamila Stormowska. Polka uplasowała się na piątym miejscu i odpadła z dalszej rywalizacji. Zdecydowanie inny humor miał Michał Niewiński, który sprawnie awansował do półfinału, a w nim pojechał znakomicie, i wpadł na metę jako drugi, z nowym rekordem Polski – 40,028 s. To premiowało go przepustką do wyścigu medalowego. W nim niestety przeciął linię mety jako czwarty, a po wideoweryfikacji Niewiński osunął się na piątą pozycję.
W finałowych zmaganiach sztafet Polki otrzymały karę w półfinale, i to wykluczyło ich zarówno z finału A jak i B.