
WTA: Iga Świątek po raz kolejny wygrywa! Polka w najlepszej czwórce turnieju w Dosze
Iga Świątek już jest w półfinale turnieju WTA 1000 w Dosze. Polka pewnie pokonała siódmą w rankingu reprezentantkę Kazachstanu Elenę Rybakinę.
Iga Świątek walczy o powrót na fotel liderki światowego rankingu WTA. Z katarskiego turnieju odpadły już m.in.: Aryna Sabalenka, Coco Gauf oraz Jasmine Paolini. Polka jest zatem jedyną zawodniczką z najlepszej czwórki światowej, która pozostała w walce o wygraną tej rywalizacji.
Polak zmagania w Katarze otworzyła pewnym zwycięstwem nad Greczynką – Marią Sakkari. Wczorajszy dzień natomiast przyniósł Polce zupełnie inne spotkanie, bowiem w starciu z Lindą Noskovą Iga Świątek musiała walczyć ponad dwie godziny aczkolwiek w końcowym rozrachunku pokonała ona Czeszkę 2-1.
Dzisiejszy mecz rozpoczął się lepiej dla Polki, której rywalka popełniła wiele błędów. Mimo tego, że Iga już w pierwszym gemie popełniła podwójny błąd przy serwisie, Rybakina chwilę później zaliczyła kilka niecelnych returnów, a to doprowadziło do pewnego wygrania tego gema przez Raszyniankę. W następnym gemie Iga Świątek wrzuciła jeszcze wyższy bieg. Polka posłała ładnego bekhendowego winnera, następnie przytrafiły jej się dwa niecelne returny po serwisie rywalki, lecz Rybakina zaserwowała w aut, a dzięki temu Polka zaliczyła pierwsze przełamanie. Następny gem po raz kolejny objawił niesamowitą pewność siebie i spokój u wiceliderki światowego rankingu. Polka popisała się znów dobrym returnem, a gema skończyła mierzonym smeczem, w efekcie prowadziła już 3:0. W czwartym gemie serwisowym przebudziła się Kazaszka. Przy ostatniej akcji Rybakina miała dużo szczęścia, bowiem piłka osunęła się po siatce. Iga Świątek broniła się wówczas dość głęboko, a to wykorzystała Rybakina, która dopisała na swoje konto pierwszego zwycięskiego gema. Dzięki temu, że Iga wypracowała sobie trzygemową przewagę po pięciu gemach, to właśnie ona mogła sobie pozwolić na więcej spokoju w grze. Mimo przegranego gema numer sześć, dwa ostatnie padły łupem polskiej tenisistki, która wygrała pierwszą partię po 50. minutach.
all gas, no brakes 🏎️💨@iga_swiatek is completely dialed in, taking the opener 6-2!#QatarTotalEnergiesOpen pic.twitter.com/T26bqM7wi1
— wta (@WTA) February 13, 2025
Drugi set na początku nie układał się po myśli najlepszej polskiej tenisistki, gdyż to reprezentantka Kazachstanu dyktowała wówczas warunki. Po udanych pierwszych piłkach Kazaszki wypracowała ona sobie przełamanie i dwa break-pointy, z których ostatniego bezbłędnie wykorzystała. W kolejnym gemie Iga wypracowała sobie sporą przewagę, lecz to nie podłamała Kazaszki, która nadganiając wynik, podwyższyła prowadzenie w drugiej partii. Trzeci gem po raz pierwszy w tej partii pokazał siłę Igi Świątek. Raszynianka zastosowała celnego bekhendowego winnera. Potem pomogła jej rywalka, która trafiła wprost w siatkę, a Iga sprytnie zakończyła gema na swoją korzyść. Czwarty gem przyniósł wiele błędów reprezentantki Kazachstanu, dzięki czemu Iga prowadziła już 40:0, lecz wtedy Rybakina wróciła do gry i najpierw doprowadziła do równowagi, a na koniec wygrała tego gema. Następny gem serwisowy był ekspresowy i mimo tego, że w pewnym momencie Elena Rybakina postanowiła ruszyć do siatki, to następnie nie trafiła w pole, a Świątek po raz kolejny nawiązała kontakt. Okazja na wyrównanie wyniku drugiej partii w tym przypadku również nie została przez Polkę wykorzystana, gdyż popełniała ona za dużo wymuszonych błędów, a dzięki temu Kazaszka prowadziła już 2:4. Wtedy Iga Świątek grała jeszcze odważniej. Polka popisała się ładnym wolejem, a Rybakina zagrała w siatkę. Dzięki temu, że Iga zapunktowała serwisem po raz kolejny nawiązała kontakt. Ponownie rozpoczęła się dominacja Polki. Następnego gema ustawiła ona sobie ładnym smeczem i bekhendowym winnerem, który dał jej upragnione wyrównanie. Napędzona kolejnym uzyskanym przełamaniem Iga dobrze rozpoczęła dziewiątego gema, lecz potem musiała bronić break pointów rywalki. Kiedy ta sztuka jej się udała, Raszynianka wyszła na prowadzenie 4:5. W dziesiątym gemie zarówno Iga Świątek jak i Elena Rybakina popełniały dużo błędów, a zakończenie tej wojny nerwów okazało być się szczęśliwe dla Kazaszki, która uchroniła się od porażki po 10 gemach. Polka rozpoczęła następną batalię o gema od popełnienia błędu, następnie jednak wyszła z opresji i zaczęła grać ofensywnie i wykorzystując błąd Rybakiny prowadziła już 6:5. W gemie dwunastym u obu zawodniczek było widać już zmęczenie, lecz bardziej wpływało ono na tenisistkę z Kazachstanu, a to wykorzystała Świątek. Po punktowym serwisie Rybakiny mieliśmy grę na przewagi, z której zwycięsko wyszła Polka, a tym samym to ona powalczy o awans do finału tego turnieju.
Brilliant, brilliant, BRILLIANT 🗣️
@iga_swiatek extends her dominant Doha record with a 6-2, 7-5 victory over Rybakina to reach the semifinals!
#QatarTotalEnergiesOpen pic.twitter.com/HZtazCB7AX— wta (@WTA) February 13, 2025
W półfinale Iga Świątek zmierzy się z jedną zawodniczką z pary Ons Jabeur (35. WTA) – Jelena Ostapenko (37. WTA).
WTA Doha — ćwierćfinał
Iga Świątek – Elena Rybakina 2-1 (6:2, 7:5)
Polecane
- ATP17.03.25
Nowe notowanie ATP! Hubert Hurkacz bez zmian!
Ewa Betlej
- Tenis17.03.25
Awans polskich tenisistek w najnowszym rankingu WTA!
Mariusz Cichowski
- ATP16.03.25
Chall. Phoenix: Jan Zieliński odpadł w półfinale debla!
Ewa Betlej
- Tenis15.03.25
Indian Wells WTA: Iga Świątek nie zagra w finale! Mirra Andrejewa ponownie pokonuje Polkę
Tymoteusz Mech