To był prawdziwy pokaz siły w wykonaniu Igi Świątek. Polka potrzebowała zaledwie godziny i ośmiu minut, żeby odprawić Włoszkę Camilę Giorgi! (WTA. 108).
Iga Świątek po wielu perturbacjach pogodowych wreszcie wyszła na kort w Miami. Jak szybko pojawiła się tak szybko go opuściła. Liderka światowego rankingu w błyskawicznym tempie uporała się z Giorgi oddając jej łącznie zaledwie dwa gemy.
W pierwszym secie polska tenisistka przełamała w inauguracyjnym, trzecim oraz siódmym gemie. Jej rywalka tylko w szóstym była w stanie nawiązać równą walkę, ale mimo breaków i tak nie udało jej się odebrać podania Polce. Ostatecznie zatem poległa 1:6.
Druga partia to również pełna dominacja Igi Świątek. Nasza tenisistka rozpoczęła od przełamania w czwartym gemie. Później dołożyła jeszcze szósty i prowadziła już 5:1. Tym razem przeciwniczka nie stworzyła sobie żadnych potencjalnych okazji do odbioru serwisu, i przegrała 1:6 oraz w całym meczu 1/32 finału 0:2.
W 1/16 finału Iga Świątek zagra z Czeszką Lindą Noskovą (WTA. 31).
1/32 finału WTA 1000 w Miami:
Iga Świątek – Camila Giorgi 2:0 (6:1, 6:1)