Fot. WTA

WTA: Katarzyna Kawa zaskakuje w Birmingham!

Znakomity początek Katarzyny Kawy w turnieju rangi Challenger w Birmingham. Polka na początek rozprawiła się z Rosjanką – Eriką Andriejewą.

Reklama

Kwalifikacje do wielkoszlemowego French Open nie przebiegły po myśli będącej na 142. miejscu na świecie Katarzyny Kawy, ponieważ Polka przegrała w finale walki o grę na kortach Rolanda Garrosa z Argentynką Marią Lourdes Carle 1-2 po 148. minutach gry, Teraz Kawa chce pokazać się z dobrej strony w Birmingham, a dziś zrobiła ku temu pierwszy krok.

Początek turnieju w angielskim Birmingham oznaczał dla Polki mecz z wyżej notowaną Eriką Andriejewą, która ostatnio nie może jednak znaleźć optymalnej formy, bowiem przegrała ona sześć swoich ostatnich meczów.

Dzisiejsze spotkanie rozpoczęło się fantastycznie dla Katarzyny Kawy, która już w pierwszym gemie doprowadziła do przełamania Rosjanki, a następnie bez wahania dołożyła kolejnego zwycięskiego gema, tym razem przy własnym podaniu. Przy trzecim rozdaniu przebudziła się Andriejewa, jednakże gdy reprezentantka Rosji zmniejszyła stratę, to Kawa szybko wracała na bezpieczną odległość. W siódmym gemie Polka prowadziła już 5:2, mając na koncie dwa przełamania. Potem nastąpiły chwilowe problemy tenisistki urodzonej w Krynicy-Zdrój. Andriejewa zaczęła minimalizować starty, odrobiła dwukrotnie przełamania, wyrównując na 5:5. Przewaga 32-latki powróciła tak szybko jak zniknęła, gdyż w jedenastym gemie po raz trzeci doszło do przełamania serwisu Rosjanki, a potem Polka pewnie zamknęła partię pierwszą piłką setową po 51. minutach gry.

Druga odsłona meczu pierwszej rundy brytyjskiego turnieju dla Katarzyny Kawy zaczęła się równie dobrze jak pierwsza. Pierwsza utrata serwisu Andriejewy pojawiła się ponownie już w pierwszym gemie, a następnie analogicznie powiększyła swoją przewagę. Tym razem Kawa wyciągnęła wnioski i nie dała się całkowicie zdominować. Mimo tego, że w szóstym gemie Rosjanka wyrównała na 3:3, a następnie na 4:4, wykorzystując dwa kolejne break pointy, to Kawa nie pozwoliła jej na więcej, gdyż dziewiąty gem ekspresowo padł jej łupem, a w dziesiątym zdołała najpierw obronić się dwukrotnie przed przełamaniem, a następnie wykorzystała bez skrupułów pierwszą piłkę meczową na rezultat 6:4.

 

Po tak dobrym meczu KAtarzyny Kawy Polka będzie miała jeden dzień odpoczynku, aby już w środę stanąć do walki o awans ćwierćfinału naprzeciw 17-letniej Brytyjki- Minge Xu, której największym sukcesem dotychczas jest dotarcie do półfinału juniorskiego Australian Open w 2024 roku oraz ćwierćfinał młodzieżowego French Open z 2023 roku.

 

Birmingham Chall. – 1/16 finału 

Katarzyna Kawa – Erika Andriejewa 2-0 (7:5, 6:4)

 

Reklama
Opublikowano: 02.06.25

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Polecane