Magdalena Fręch w meksykańskim turnieju dotychczas idzie jak burza. Dziś w nocy Polka walczyła o trzecią rundę tych rozgrywek i wyszła z tej walki zwycięsko pokonując Amerykankę Ashlyn Krueger.
Ostatnie miesiące dla Magdaleny Fręch to m.in odpadnięcie w pierwszej rundzie turnieju olimpijskiego, drugie miejsce w rozgrywkach WTA 1000 Toronto, czy ćwierćfinał w Monterrey. Dziś Polka zmierzyła się w drugiej rundzie meksykańskich rozgrywek i z wielką pewnością awansowała do trzeciej serii spotkań.
W meczu o ćwierćfinał meksykański zawodów Magdalena Fręch rywalizowała z Amerykanką Ashlyn Krueger. Początek spotkania zdecydowanie należał do 20-letniej tenisistki. Na początku jednak to Fręch przełamała rywalkę w pierwszym gemie, ale od tego momentu popełniała wiele błędów, nie potrafiła utrzymać swojego serwisu i przegrała pięć gemów z rzędu. Tak duża przewaga wystarczyła Krueger, żeby wygrać całego seta 6:3.
Druga partia była odwróceniem pierwszej. W niej od początku inicjatywę miała zawodniczka z Łodzi, bowiem zdecydowanie poprawiła poziom swojej gry. Świetnie się broniła i to przełożyło się na wynik 4:1 dla polskiej tenisistki. Przewaga przełamania wystarczyła, żeby od tego momentu każda z tenisistek wygrywała swoje gemy serwisowe, a całą drugą partię zwyciężyła Fręch 6:3.
Magdalena Fręch popełniała mniej błędów, utrzymała poziom gry w obronie, dorzuciła lepszy serwis, a to całkowicie rozregulowało Ashlyn Krueger. Amerykanka wygrała pierwszego gema, a drugi okazał się najważniejszy dla losów całej partii i meczu. 14 punktów, jeden obroniony break point i ostatecznie Fręch doprowadziła do wyniku 1:1. Od tamtego momentu Krueger już się całkowicie posypała, a Polka wygrała kolejnych pięć gemów i w niespełna dwie godziny wygrała cały mecz.
W ćwierćfinale Magdalena Fręch powalczy z Mariną Stakusić (155. WTA). Kanadyjka awans wywalczyla sobie, pokonując w drugiej rundzie Jelenę Ostapenko.
WTA Guadalajara – 1/8 finału
Magdalena Fręch – Ashlyn Krueger 2-1 ( 3:6, 6:3, 6:1)