Foto: World Athletics

Wygrana Jakuba Szymańskiego! Skrzyszowska druga!

Reklama

Weekend na halach lekkoatletycznych przyniósł kolejne dobre wyniki biało-czerwonych, i choć sezon halowy dopiero się rozkręca to na brak emocji nie możemy narzekać. W Val-de-Reuil Jakub Szymański pewnie wygrał, a Pia Skrzyszowska była druga.

Boston:

W biegu na 3000 metrów Alicja Konieczek uzyskała czas 8:54,41, co jest jej drugim najlepszym wynikiem w karierze. Szybciej biegała tylko rok temu, podczas tego samego wydarzenia (8:51,08). Na dystansie o dwa kilometry dłuższym Zofia Dudek minęła linię mety jako piętnasta (15:33,35) z rekordem życiowym oraz drugim rezultatem w historii polskiej lekkiej atletyki.

W Bostonie startowała też na dość nietypowym dystansie 500 metrów – Anastazja Kuś oraz w biegu na milę – Olivia Cieślak. Pierwsza z nich finiszowała jako szósta (1:11,01). Druga natomiast wylegitymowała się wynikiem 5:05,60.

Tallinn:

W Estonii mogliśmy zobaczyć Paulinę Ligarską, Edytę Bielską i Pawła Wiesiołka. Ligarska w wieloboju biła życiówkę w biegu na 800 metrów (2:11,81). Wcześniej uzyskała trzeci czas w karierze w biegu płotkarskim – 8,54 s, a potem skoczyła wzwyż 1,76 m, pchnęła kulą 13,83 m i dołożyła w skoku w dal – 5,82 m. To wszystko złożyło się na czwarte miejsce z dorobkiem 4452 pkt. Bielska ukończyła rywalizację na siódmej lokacie z 4002 pkt, a Wiesiołek zakończył zmagania (po trzech konkurencjach – skok w dal, bieg na 60 metrów oraz pchnięcie kulą) na czwartej pozycji z 2304 pkt.

Val-de-Reuil:

Zawody płotkarskie bez zaskoczenia zwyciężył Jakub Szymański z czasem 7,46 s. (to jego drugi najlepszy wynik w karierze). Wcześniej w eliminacjach pobiegł 7,52 s. Czwarte miejsce padło łupem drugiego z naszych Damiana Czykiera (7,62 s). Drugą lokatę w biegu przez płotki zajęła Pia Skrzyszowska (7,91 s).

Liderowanie w tabelach europejskich biegu na milę objęła Weronika Lizakowska, która wpadła na metę z wynikiem 4:25,48 (drugi najlepszy wynik w historii polskiej lekkoatletyki). Życiówkę pobiła Aleksandra Płocińska finiszując na szóstej lokacie (4:29,57).

322