Bartosz Zmarzlik wygrał w Malilli sobotnie zawody rozgrywane w ramach żużlowego Speedway Grand Prix.
Właściwą rywalizację poprzedziła sesja kwalifikacyjna, w której to najlepszym okazał się Robert Lambert. Wygrał on z czasem 13,870 sekundy. Najlepszym z Polaków okazał się Dominik Kubera, który to zajął 10. miejsce.
Zawody zostały opóźnione z powodu opadów deszczu. Ostatecznie jednak udało je się rozegrać. W rundzie zasadniczej najlepszym okazał się Jack Holder (0,3,3,3,3), który to zgromadził 12 pkt. Na 3. miejscu uplasował się Bartosz Zmarzlik (1,3,3,2,2), który to zgromadził 11 pkt. Do fazy finałowej dostał się też Dominik Kubera (2,1,2,2,2), którego to sklasyfikowano na 8. pozycji. Zgromadził on bowiem 9 pkt.
Nieźle spisał się też Szymon Woźniak. W sobotnich zawodach zgromadził on 7 pkt. Dało mu to więc 10. miejsce.
Obaj Polacy przystąpili do drugiego biegu półfinałowego. Najlepszym po starcie okazał się Robert Lambert. W rundzie zasadniczej zgromadził on 11 pkt. Po zewnętrznej zaatakował Kubera, który to znalazł się na 2. miejscu. Na kolejnym okrążeniu zaatakować zdołał jednak Bartosz Zmarzlik. Stoczył on zaciętą rywalizację z prowadzącym dotąd – Robertem Lambertem. Ostatecznie lepszym okazał się Zmarzlik, lecz do półfinału dostał się też wspomniany Brytyjczyk.
W finale pojechali też najlepsi zawodnicy z pierwszego biegu półfinałowego – Max Fricke i Jack Holder. Po starcie najlepszym okazał się być Max Fricke. Po zewnętrznej napędzał się jednak Zmarzlik. Ten też okazał się zwycięzca całych zawodów. Umacnia się on więc na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej. Ma on bowiem 86 pkt. Na 2. miejscu klasyfikowany jest Jack Holder, który to traci do niego 16 pkt.