W meczu 14. kolejki PKO Ekstraklasy Legia Warszawa podjęła na Łazienkowskiej Stal Mielec. Ostatecznie wojskowi przegrali z drużyną z Mielca 3:2.
Na prowadzenie w tym spotkaniu niespodziewanie jako pierwsza wyszła drużyna Stali. Otwierające trafienie dla gości pewnie wykorzystując rzut karny zdobył Maciej Domański. Samą jedenastkę sprokurował kapitan Legii Artur Jędrzejczyk.
Jednak drużyna Stali niezbyt długo mogła cieszyć się z prowadzenia, ponieważ już po 12 minutach Legia doprowadziła do wyrównującego trafienia. Wyrównującą bramkę dla legionistów zdobył w 17 minucie Bartosz Slisz.
Po bramce Slisza Legia poszła za ciosem i dzięki temu w 24 minucie podopieczni Czesława Michniewicza mogli cieszyć się z drugiej bramki w tym spotkaniu. Bramkę dla Legii strzelił niezawodny Tomas Pekhart. Na szczególną uwagę zasługuje sposób, w jaki czeski napastnik umieścił piłkę w siatce. Otóż Pekhart popisał się nieszablonowym zagraniem i skierował futbolówkę do siatki piętką.
Szczęście warszawiaków nie trwało jednak długo, ponieważ jeszcze przed końcem pierwszej połowy Stal zdołała wyrównać wynik spotkania. Po raz kolejny drużyna z Mielca zdołała wykorzystać jedenastkę przez co pomimo o wiele lepszej postawy legionistów w pierwszej połowie obie drużyny schodziły do szatni przy wyniku 2:2.
W drugiej połowie padł już tylko jeden gol i było to trafienie zdobyte przez zespół Stali. Trzecia bramka dla gości padła w dokładnie ten sam sposób co dwie poprzednie, czyli z rzutu karnego. Jednak tym razem jedenastkę wykorzystał Grzegorz Tomasiewicz.
Tym samym Legia notuje pierwszą porażkę na krajowym podwórku pod wodzą Czesława Michniewicza.
Mają to! ???@fksstalmielec zdobyła stadion @LegiaWarszawa, a wszystkie bramki strzeliła z rzutów karnych ?
? #LEGSTM 2:3 pic.twitter.com/G21eneq43W
— PKO BP Ekstraklasa ? (@_Ekstraklasa_) December 18, 2020
