Śląsk Wrocław-Lechia Gdańsk (Fot: Krystyna Pączkowska/slaskwroclaw.pl)
Śląsk Wrocław-Lechia Gdańsk (Fot: Krystyna Pączkowska/slaskwroclaw.pl)

Płock, Szczecin, Radom oraz Gdańsk to miasta, do których w sobotę zawitają rozgrywki Ekstraklasy.

W Płocku będą strzelać?

Wisła Płock może być na siebie naprawdę zła, ponieważ wypuściła z rąk zwycięstwo w Łęcznej. Ich najbliższy rywal, czyli Jagiellonia Białystok również nie może być z siebie w pełni zadowolona. Po obiecującym początku sezonu przyszły bowiem porażki oraz mecze, w których Jaga musi dzielić się punktami ze swoimi rywalami. Duma Podlasia w ostatnich czterech swoich spotkaniach traciła bramkę jako pierwsza i dopiero potem zabierała się za odrabianie strat. W Płocku ten scenariusz może się jednak nie sprawdzić, ponieważ Nafciarze dotychczas stracili tylko jednego gola na własnym boisku. Statystyka może jednak napawać kibiców optymizmem, bowiem spotkania Wisły Płock z Jagiellonią zazwyczaj kończyły się festiwalem strzeleckim. Bilans ostatnich 10. spotkań to aż 35 bramek! Rok temu w Płocku było 2-2 a dwa lata temu Wisła triumfowała 3-1.

W Szczecinie wygra gospodarz?

Pięć ostatnich spotkań pomiędzy Pogonią a Cracovią kończyło się wygraną gospodarzy. Tym razem to Cracovia przyjeżdża do Szczecina. Pasom będzie niezwykle trudno o pozytywny dla nich wynik, ponieważ Pogoń z własnego obiektu uczyniła istną twierdzą. Wygrane 2-0 z Górnikiem Zabrze, 1-0 z Piastem oraz 4-1 nad Stalą Mielec mówią same za siebie. Portowcy sporo strzelają, tracąc przy tym minimalną ilość bramek. Cracovia ma za sobą już 4 wyjazdy, w których to zdobyła 4 oczka. Defensywa Pasów nie jest w tym sezonie bardzo szczelna i w samych wyjazdach puściła już 7 goli. Ostatnie dwa mecze Pogoni z Cracovią w Szczecinie kończyły się wynikami 1-0. Tym razem liczymy na więcej bramek.

Radom będzie niegościnny?

Do niezwykle ciekawego starcia dojdzie o 17:30 w Radomiu. Dobrze radzący sobie w tym sezonie Radomiak podejmie niepokonany jak dotąd Śląsk Wrocław. Graczom z Radomia zdarzyło się przegrać raz i to na wyjeździe. Na swoim obiekcie potrafili jednak poradzić sobie min. z Legią Warszawa czy też zapunktować z Pogonią Szczecin zdobywając przy tym 5 bramek i tracąc tylko 2 gole. Dotychczasowe wyjazdy Śląska kończyły się bramkami po obu stronach. Było 1-2 z Cracovią, 1-1 z Piastem Gliwice oraz 1-3 z Zagłębie Lubin.

Gdańsk nie dla Piasta?

Lechia to kolejny zespół, który dotychczas na własnym obiekcie nie przegrywa. Tym razem czeka ich jednak spore wyzwanie. Do Gdańska przyjeżdża bowiem Piast Gliwice. Obie drużyny nie są skore do tracenia bramek. Lechia u siebie tylko 2 razy wyciągała piłkę z własnej bramki, natomiast Piast w delegacji zrobił to tylko raz. W zeszłym sezonie na stadionie w Gdańsku nie brakowało emocji i skończyło się 2-2. Oby tym razem mecz był również tak emocjonujący.

Ekstraklasa – terminarz sobota:

12:30 Wisła Płock – Jagiellonia
15:00 Pogoń – Cracovia
17:30 Radomiak – Śląsk
20:30 Lechia – Piast

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!