Lech Poznań wygrał mecz 26. kolejki piłkarskiej PKO Ekstraklasy. Po dwóch meczach bez zwycięstwa pokonał u siebie Jagiellonię Białystok.
Przed sobotnim pojedynkiem wyżej w ligowej tabeli był oczywiście Lech, który jeszcze niedawno był liderem PKO Ekstraklasy. Na obecną chwilę Kolejorz zajmował jednak 3. miejsce z dorobkiem 50 pkt, choć ostatnie dwa mecze Lech kończył bez zwycięstwa. Jagiellonia na ligowe zwycięstwo czeka znacznie dłużej i nie bez przyczyny zajmuje w lidze miejsce poza pierwszą dziesiątką.
Pierwsza połowa na remis. W Poznaniu nie padły żadne bramki. Nie było nawet jakiejś jednej akcji, po której któraś z drużyn mogłaby myśleć o radości z gola. Trochę więcej emocji było pod koniec tego fragmentu gry. W 41. minucie kontratakowali goście z Białegostoku. Piłkę na lewej stronie otrzymał Nastić. Ten uderzał w stronę bliższego słupka, ale na zrzut rożny futbolówkę odbił Bednarek.
Lech swego dopiął na początku drugiej połowy. W 47. minucie piłkę zza pola karnego otrzymał na piątym metrze Karlstrom. Ten odegrał głową przed pole bramkowe, gdzie skutecznym wolejem popisał się Ishak. To napędziło Lecha. Kilka minut później z prawej strony dogrywał przed pole bramkowe Kamiński, po czym do siatki trafił na wślizgu Amaral.
Na kolejne trafienie Lech czekał do 73. minuty. Tym razem prostopadłym podaniem w pole karne obsłużonym został Amaral. Ten wyszedł na sytuację sam na sam, ale odegrał na lewo do Kamińskiego, który po pewnym uderzeniu skierował piłkę do pustej w zasadzie bramki.
Wygrana Lecha oznacza, że Kolejorz zajmuje wciąż 3. miejsce w lidze, ale tyle samo punktów, co zajmujący 2. pozycję Raków. Do Pogoni Lech traci jedno oczko.
PKO Ekstraklasa – 26. kolejka Lech Poznań 3:0 Jagiellonia Białystok Bramki: 47′ Ishak, 53′ Amaral, 73′ Kownacki
