Piłka nożna

FC Barcelona stara się odzyskać jak najszybciej swojego napastnika. Mimo kary trzech spotkań zawieszenia Duma Katalonii będzie odwoływać się od decyzji La Ligi. 

Zdaniem ,,Mundo Deportivo” hiszpański klub zdecydował się na przekazanie sprawy do Sportowego Sądu Arbitrażowego. Przypominamy, że Polak został ukarany dwiema żółtymi kartkami w meczu z Osasuną, a przy zejściu z boiska wskazał gestem na nos. Zachowanie to zostało zinterpretowane tak jakby miało być skierowane do sędziego. Mimo licznych tłumaczeń Polaka hiszpańska komisja ligi ukarała go pauzą na trzy mecze. FC Barcelona odwołała się, ale na nic się to zdało. Teraz sięga po Sportowy Sąd Arbitrażowy w Lozannie, który jest ostatnią deską ratunku dla zespołu Dumy Katalonii.

Jeśli Sąd podtrzyma decyzję o karze to Lewandowskiego będziemy mogli spodziewać się na hiszpańskich boiskach dopiero pod koniec stycznia. Polak prawdopodobnie ominie kolejki z Espanyolem, Atletico i Betisem chyba, że Sąd Arbitrażowy pozwoli wrócić ,,Lewemu” szybciej do gry.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!