Obrotowy reprezentacji Polski piłkarzy ręcznych nabawił się kontuzji podczas środowego meczu Ligi Mistrzów w barwach PSG przeciwko SC Magdeburg. Jego występ na MŚ jest praktycznie niemożliwy.
Z pewnością nie tak to wyobrażał sobie Kamil Syprzak. Jednak wiadomości, które spłynęły dziś wieczorem do Polski nie mogą napawać optymizmem. Badania wykazały złamanie przeciążeniowe kości strzałkowej. W takim wypadku przerwa w grze może potrwać nawet kilka tygodni. Do styczniowych MŚ 2023 rozgrywanych w Polsce pozostało już niewiele czasu i ciężko sobie wyobrazić, żeby rekonwalescencja Polaka przebiegła aż tak szybko. To niewątpliwie cios dla reprezentacji.
Kontuzja. Słowo którego żaden sportowiec nie chce usłyszeć. Podczas meczu z Magdeburgiem doznałem urazu. Wyniki badań wykazały zmęczeniowe złamanie kości strzałkowej. W związku z tym, nie zagram w dwóch ostatnich meczach roku kalendarzowego z Paris Saint-Germain. 1/3 pic.twitter.com/6RN7x8d0RT
— Kamil Syprzak (@syprzak_kamil) December 16, 2022
Niestety na tą chwile lekarze określają moją przerwę od piłki ręcznej na kilka najbliższych tygodni.
Odliczałem już dni do zgrupowania reprezentacji Polski oraz styczniowych Mistrzostw Świata, które odbywają się właśnie w Polsce. Niestety, patrząc na zalecenie lekarzy klubowyc2/3— Kamil Syprzak (@syprzak_kamil) December 16, 2022
Kamil Syprzak w tym sezonie klubowym po 10. kolejkach miał zgromadzone na swoim koncie siedemdziesiąt jeden trafień, co dawało mu tytuł najskuteczniejszego zawodnika Ligi Mistrzów. W reprezentacji Polski do tej pory wystąpił sto pięćdziesiąt razy zdobywając razem 302 trafienia.