Hubert Hurkacz po wyrównanej walce pokonał w ćwierćfinale turnieju ATP 250 w Marsylii Szweda Mikaela Ymera i awansował do półfinału.
Polak, który rozstawiony jest z numerem jeden był faworytem jednak podobnie jak w poprzednich spotkaniach wygrana przyszła mu niezwykle ciężko. Polak spotkanie rozpoczął od straty serwisu jednak po chwili nastąpiło przełamanie w wykonaniu najlepszego polskiego tenisisty. „11” rakieta świata ponownie przełamała rywala w szóstym gemie wykorzystując drugiego break pointa. Polak grał w pierwszym secie pewnie i wygrał pierwszą partie 6:3.
W drugim secie 26-latek zaczął popełniać błędy i mylić się w sytuacjach wydawało się prostych. Błędy Polaka wykorzystał 24-letni Szwed, który przełamał naszego tenisistę i wyszedł na prowadzenie 4:1. W kolejnym gemie miał dwie piłki na kolejne przełamanie jednak popularny Hubi wybronił się. Polak mógł odwrócić loy seta w siódmym gemie jednak nie wykorzystał break pointa i przegrał 3:6.
Decydująca o zwycięstwie partia rozpoczęła się od wygranego seta przez Hurkacza do zera, a za chwilę sklasyfikowany na 11 miejscu w rankingu WTA tenisista przełamał rywala. Niestety Polak nie cieszył się z tego długo, bo Ymer przy pierwszej okazji odrobił stratę. O zwycięstwie zdecydował tiea break w którym lepszy okazał się Wrocławianin wygrywając 8:6.
Ćwierćfinał:
Hubert Hurkacz (Polska, 1) – Mikael Ymer (Szwecja) 6:3, 3:6, 7:6(6)
