Foto: motorlublin.eu

Fortuna 1 Liga wróciła do gry. Meczem otwierającym 12. kolejkę było starcie Chrobrego Głogów z Motorem Lublin. Obu zespołom zależało na przełamaniu i wreszcie zanotowaniu trzech oczek. Udało się to Motorowi, który wygrał po golu Rybickiego. 

W pierwszej połowie zdecydowanie na boisku dominowali przyjezdni z Lublina. To oni mieli więcej szans na wyjście na prowadzenie, a do tego oddawali strzały na bramkę Węglarza. Tego samego nie można było powiedzieć o głogowianach, którzy w pierwszej połowie długo nie oddali żadnego uderzenia. Ich ataki były przewidywalne i nie stwarzały zagrożenia w polu karnym strzeżonym przez Łukasza Budziłka oraz czwórkę defensorów. W 21. minucie swoje sytuację na gola zamienili w końcu goście. Mariusz Rybicki, po odegraniu od Michała Żebrakowskiego przymierzył tak, że Węglarz nie miał zbyt wiele do powiedzenia. Wreszcie swojego szczęścia spróbowali też gospodarze, ale mimo, że uderzenie było celne to nie zaskoczyło Budziłka. W 28. minucie strzału z dystansu, po sporym zamieszaniu spróbował Król, ale piłka minęła słupek bramki Węglarza. W końcówce pierwszej połowy to przyjezdni byli znacznie bardziej aktywni. Duże chęci do gry i strzelenia drugiego gola wykazywał Wójcik wraz z Ceglarzem. W ostatnich sekundach niewiele brakowało i piłka dotarłaby do dobrze ustawionego Żebrakowskiego. Tak się jednak nie stało, a sędzia zagwizdał zapraszając piłkarzy obu drużyn na przerwę.

Motor Lublin nie czekał długo, i rozpoczął drugą połowę z animuszem atakując niebezpiecznie prawą stroną. Głogowianie rozpaczliwie bronili się w swojej jedenastce. Mało brakowało i gola piętką zdobyłby, po odbitym strzale Wójcika – Żebrakowski. Sędziowie jednak dokładniej sprawdzili tę akcję i dostrzegli, że piłkę ręką w polu karnym zagrywał Robert Mandrysz. Piotr Malec podbiegł do monitoru VAR i nie zdecydował się podyktować jedenastki dla Motoru. Gorąco pod bramką gości zrobiło się, po uderzeniu Hanca, które zostało szybko wybronione przez Budziłka. Ten dostarczył momentalnie futbolówkę do kontry swojemu zespołowi. Rybicki świetnie zachował się na przedpolu oddając piłkę Wolskiemu, który przymierzył, ale piłka powędrowała tylko na rzut rożny. W okolicach 60. minuty w obu drużynach zaczęły się zmiany, które miały dać większą ilość goli. Na kwadrans przed zakończeniem meczu Michał Król przeprowadził znakomitą akcję, ale zawiodło go wykończenie. Chrobry Głogów zaczął grać coraz bardziej nerwowo widząc jak szybko uciekają im cenne sekundy na doprowadzenie chociażby do remisu. Łukasz Budziłek pozostawał na posterunku nie dając szans piłkarzom gospodarzy przebić się do siatki Motoru do samiutkiego końca.

Ciągle z osiemnastej pozycji nie potrafią ”wygrzebać się” głogowianie. Motor Lublin po dwunastu spotkaniach plasuje się na pozycji wicelidera Fortuna 1 Ligi z dorobkiem dwudziestu dwóch punktów. Należy jednak pamiętać, że 12. kolejka po przerwie reprezentacyjnej zaczęła się dopiero dziś, a więc ciężko prognozować czy lublinianie utrzymają to miejsce po jej zakończeniu.

Chrobry Głogów – Motor Lublin 0:1
Mariusz Rybicki 21′

żółte kartki: Mandrysz – Najemski, Rudol, Król

Chrobry Głogów: Węglarz – Tabiś, Bougaidis, Malczuk – Michalec, Mucha (70′ Plewka), Mandrysz (59′ Bogusz), Hanc (59′ Paz) – Ozimek, Biel (59′ Bartlewicz) Lebedyński (78′ Wojtyra).

Motor Lublin: Budziłek – Palacz, Najemski, Rudol, Wolski – Ceglarz (73′ Kamiński), Król (65′ Rybicki), Gąsior (73′ Scalet) – Wójcik, Żebrakowski (65′ Kasprzyk), Rybicki.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!