foto: Damian Kuziora

PGE Rysice i Grot Budowlani Łódź kilka dni przerwy pomiędzy meczami w Lidze Mistrzyń wykorzystały na na konfrontację krajową w ramach 7. serii TAURON Ligi. Z dwóch medalistów poprzedniego sezonu więcej dobrej siatkówki zaprezentowały rzeszowianki, wygrywając 3-1.

W spektaklu zamykającym 7. kolejkę spotkali się uczestnicy Ligi Mistrzyń, a jednocześnie ekipy, które stanęły na podium ubiegłorocznych mistrzostw Polski.

Pierwszy set nie przyniósł spodziewanych emocji, będąc rozstrzygniętym już po 22. minutach. Mocne otwarcie spotkania miały rzeszowianki, które przy serwisach Wenerskiej i kontrach Orvosovej zdobyły pierwsze 5 punktów. Trener Maciej Biernat wziął szybko czas i gra łodzianek przez pewien okres wyglądała już zgoła inaczej. Lisiak, May, Mitrović oraz Bjelica odrobiły część strat, ale skoncentrowane gospodynie z wciąż wiodącą prym w ataku reprezentantką Czech, utrzymywały najczęściej trzypunktową przewagę (9:6, 12:6). W środkowej fazie seta miejscowe jeszcze podkręciły tempo i po skutecznej kontrze Centki wygrywały już 6 punktami (19:13), a chwilę później po atakach Kalandadze i Orvosovej już ośmioma (22:14). Seta zakończyła udana zapora w podwójnym bloku Centki (25:15).

Po zmianie stron i kontrataku Mitrović (0:2) wydawało się, że możliwy jest zwrot sytuacji. Jednak serwisy Obiały odrzucające przyjezdnych stworzyły Rysicom możliwości w kontrze i po czterech punktach z rzędu (4:2) znów musiał szybko zareagować trener Grota Budowlanych. Niebawem zapas rzeszowianek się podwoił, dzięki kiwce i asowi serwisowemu Coneo (9:5). Zupełnie słabo stały notowania w przyjęciu przy serwisach Kalandadze. Dwa z rzędu uderzenia Gruzinki zza końcowej linii przeistoczyły się w bezpośrednie punkty i przewaga jej zespołu urosła do 6 punktów (14:8). Drużyna z Łodzi nie mogła złapać właściwego rytmu też w dalszym okresie gry. Po skutecznych zagraniach Coneo oraz ataku po prostej Kowalskiej dystans powiększył się do 9 punktów (19:10). Ogromna przewaga pozwoliła gospodyniom spokojnie rozstrzygnąć tego seta, a zaszczyt jego zakończenia przypadł atakiem Kowalskiej po bloku w aut (25:15).

Kolejny set dużo lepiej zaczęły rzeszowianki, które po dobrych serwisach Wilińskiej oraz atakach May, Mitrović i Bjelicy osiągnęły 5-punktową przewagę (4:9). Do okolic półmetka nic się nie zmieniło, gdyż Grot Budowlani ze starannością pilnowali wywalczonej przewagi (9:14). Jednak po efektownym bloku na Mitrović (12:15) rzeszowianki zyskały nadzieję, że nie wszystko w tej partii stracone. Łodzianki wciąż twardo realizowały swój plan i po zagraniu z drugiej piłki Wilińskiej przewaga przyjezdnych wciąż była bezpieczna (18:22). Konsekwencja gry poprowadziła przyjezdne do przedłużenia meczu, w wyniku wykorzystania piłki setowej przez Bjelicę atakiem z prawego skrzydła (21:25).

Rosnące emocje zapowiedziała pierwsza faza czwartego seta, w której żadnej z ekip nie udało się wywalczyć choć dwupunktowej przewagi. Sztuka się udała Magdalenie Jurczyk po asie serwisowym (9:7) i to był sygnał ataku rzeszowianek, bo za chwilę kontry skończyły Orvosova i Kalandadze(11:7). Ta ostatnia kilka minut później stała się postrachem przyjezdnych na zagrywkach, w wyniku których gospodynie cieszyły się 6-punktową zaliczką (15:9). Łodzianki próbowały się podnieść, odrabiając po technicznej wrzutce za siatkę Mityrović część strat (16:12). Niemniej w świetnej dyspozycji była Orvosowa, pewnie atakując i dorzucając miejscowym kolejne punkty. Podobnie jak nie dająca o sobie zapomnieć rywalkom znakomita tego dnia Kolumbijka Amanda Coneo. Czujna na siatce była też Jurczyk, której atak z przechodzącej, a potem zablokowanie Bjelicy niemal pogrążyły przyjezdne (23:13). To stało się trzy akcje później, również po zablokowaniu Bjelicy (25:14).

TAURON Liga – 7. kolejka

PGE Rysice – Grot Budowlani 3:1 (25:15, 25:15, 21:25, 25:14)

MVP: Amanda Coneo

PGE Rysice Rzeszów: De Paula, Obiała, Centka, Wenerska, Makarowska-Kulej, Orvosova, Coneo, Szlagowska, Kalandadze, Kowalska, Jurczyk, Szczygłowska, Kubas
Grot Budowlani Łódź: Wilińska, Pol, Lisiak, Kukulska, Łazowska, Sobiczewska, Bjelica, Mitrović, Różyńska, May, Lijewska, Łysiak

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!