UNI Opole ze spokojem rozprawi się w trzech setach z Grupą Azoty Akademią w Tarnowie. Mecz ostatniej, 22. kolejki fazy zasadniczej i jednocześnie w związku ze spadkiem ostatni mecz „Żyraf”

Faworytem tego spotkania był zespół z Opola udowadniając to od pierwszych piłek. Najwięcej zagrań do ataków dostawała Katarzyna Zaroślińska-Król i korzystała z nadarzających się okazji. Myliły się również przy swoich ofensywnych szansach tarnowianki. Po dwóch „pudłach” z rzędu i stracie 9 „oczek” (5:14) poirytowany trener Błażej Krzyształowicz porozmawiał ze swoimi zawodniczkami. Te powróciły na parkiet z większą ochotą walki ustawiły się lepiej w obronie, a dobrze zaatakowała Wiktoria Mościskaja. Zdało się to tylko na chwilę, gdyż następna faza meczu znów była biciem głową w mur Akademii. Po autowym ataku Judyty Gawlak ekipa z Opola prowadziła już różnicą 11 punktów (10:21). Tarnowskie zawodniczki walczyły dzielnie o każdy punkt do końca seta. Przyjęcie gościom maksymalnie utrudniła zagrywką Karolina Szczygieł-Głód, Akademia odrobiła nieco strat, jednak atak ze skrzydła Any Kariny Olayi zakończył pierwszego seta (17:25).

Początek drugiej partii był bardziej wyrównany, gdyż nieźle sobie poczynała Kanadyjka Natasha Calkins. Choć przyjezdne odskoczyły na 4 punkty (5:9), atak po prostej Katarzyny Marcyniuk doprowadził do kontaktu (8:9), natomiast błąd w przygotowaniu akcji UNI wyrównał rezultat (9:9). W kolejnym okresie gospodynie również nie zamierzały tanio sprzedać skóry. Atakująca na niższym procencie skuteczności Zaroślińska-Król robiła swoje, a z dobrej strony pokazała się na lewym skrzydle Elan McCall, po której ataku ekipa z Opola odskoczyła na trzy punkty (14:17).

Zaliczka już miała charakter stały, a na finiszu seta w polu zagrywki pojawiła się Karina Olaya i punktowały już tylko opolanki. W kolejnej kontrze bezbłędna okazała się Zaroślińska-Król i również druga partia zapisana została na konto UNI (18:25).

W praktyce żadnej emocji nie było w trzeciej partii. Opolanki rządziły na parkiecie stale powiększając przewagę i zbliżając się do kolejnego zwycięstwa. Świetnie na środku spisywała się Marta Orzyłowska, a po kontrze Zaroślińskiej-Król opolska ekipa miała dwa razy więcej miała dwa razy więcej punktów od gospodyń (8:16). W szarpanej grze dość dobrze czuła się Marcyniuk, jednak jak na ironię autowa zagrywka tej zawodniczki zakończyła mecz (17:25) i sezon ekstraklasowy w Tarnowie.

TAURON Liga – 22. kolejka

Grupa Azoty Akademia Tarnów – UNI Opole (17:25, 18:25, 17:25)

MVP: Katarzyna Zaroślińska-Król

Grupa Azoty Akademia Tarnów: Zakościelna, Mościckaya, Marcyniuk, Calkins, Molenda, Szczygieł-Głód, Gawlak, Szumera, Żurawska.

UNI Opole: Orzyłowska, McCall, Barbero, Olaya, Janicka, Pamuła, Lijewska, Zaroślińska-Król, Połeć, Kecher, Sieradzka, Bińczycka, Adamek, Białek.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!