Iga Świątek w 1/8 finału turnieju w stolicy Hiszpanii mierzyła się z Sarą Sorribes Tormo. Polka po wspaniałym i krótkim meczu awansowała do ćwierćfinału gdzie powalczy z Brazylijką Haddad Maią.
Spotkanie rozpoczęło się dosyć nieoczekiwanie biorąc pod uwagę końcowy rezultat. Mianowicie pierwszego gema zgarnęła 55. w światowym rankingu Hiszpanka. Potem jednak Iga zdołała wyrównać, a następnie konsekwentnie wykorzystywała błędy rywalki i wygrywając między innymi dwa gemy na czysto zdołała szybko zakończyć partię swoim zwycięstwem 6:1.
Warto zaznaczyć, że to już drugi pojedynek tych pań w trwającym roku. Po raz pierwszy tenisistki zawalczyły w Nowy Rok podczas United Cup w Australii. Dwukrotnie mierzyły się też w roku 2023 – w Wimbledonie i Pekinie – i za każdym razem górą była liderka światowego rankingu. Ani razu też nie straciła seta. Nie inaczej było tym razem.
Drugi set to już trzy wygrane gemy bez straty punktu i pewne zwycięstwo 6:0. Iga mogła więc w tym spotkaniu pokusić się o „rowerek”, jednak mimo to wysoka wygrana cieszy niezależnie od całej reszty. Polka w drodze do ćwierćfinału turnieju w Madrycie pokonała już Chinkę Xiyu Wang (6:1; 6:4), Rumunkę Soranę Cirsteę (6:1; 6:1) i właśnie Hiszpankę Sarę Sorribes Tormo (6:1; 6:0). To naprawdę znakomity wynik, gdyż Polka oddała w całym turnieju zaledwie osiem gemów!
Natomiast jej rywalka w walce o półfinał, Beatriz Haddad Maia, pokonała kolejno Włoszkę Sarę Errani (6:3; 6:2), Amerykankę Emmę Navarro (6:4; 6:4) oraz Greczynkę Marię Sakkari (6:4; 6:4). Tak więc, choć Brazylijką jest nieco niżej notowaną, to może sprawić Idze niemałe problemy. To starcie planowane jest na wtorkowe przedpołudnie.
Madryt WTA (1/8 finału)
Iga Świątek (POL, 1. WTA) – Sara Sorribes Tormo (ESP, 55. WTA)
2:0 (6:1; 6:0)