Magdalena Fręch (WTA. 26) nie dała rady wyżej notowanej tenisistce – Mirrze Andriejewa (WTA. 15). Polka urwała jednego seta, ale w dwóch pozostałych była słabsza.
Andriejewa od samego początku narzuciła wysokie tempo gry, i po dwóch przełamaniach wygrała wysoko z Magdaleną Fręch. Co prawda Polka miała szansę na choć jedno odłamanie, ale nie wykorzystała breaków.
W drugim secie wydawało się, że wszystko odwraca się w dobrą stronę. Łodzianka zaczęła grać jak z nut, i po czterech gemach (w tym dwóch przełamujących) prowadziła 4:0. Jeszcze lepiej było w samej końcówce, gdzie jej przewaga tym bardziej się uwidoczniła, i została przypieczętowana wygraną 6:1.
Ostatnia odsłona to już powrót do koncertu w wykonaniu Andriejewy. Rywalka Fręch odpłaciła się należycie za poprzedniego seta, i po trzykrotnym odebraniu podania zwyciężyła 6:2, i w całym meczu 2:1.
1/16 finału Australian Open:
Magdalena Fręch – Mirra Andriejewa 1:2 (2:6, 6:1, 2:6)