Włożenie dużych starań w meczu półfinałowym challengera przez Karola Drzewieckiego i Piotra Matuszewskiego poskutkowało wygraną z Szymonem Wolkowem i Mirceą Alexandru Jecanem.
Matuszewski & Drzewiecki dwoili się i troili, żeby pokonać duet polsko-rumuński. Niestety jedno przełamanie w siódmym gemie okazało się zbyt małym sukcesem, żeby myśleć o wygranej w całym secie. Tym bardziej, że Walkow i Jecan również raz odebrali serwis swoim rywalom. To sprawiło, że konieczny był tie-break. W nim tylko pierwsze wymiany wyglądały na wyrównane. Z czasem to Polak i Rumun przejęli dowodzenie wygrywając 7-5.
W następnej odsłonie polska para musiała postawić wszystko na jedną kartę, jeśli chciała liczyć się w walce o finał deblowego challengera. Pierwszy krok ku temu Drzewiecki i Matuszewski zrobili w czwartym gemie przełamując przeciwników (3:1). Później mieli jeszcze do tego okazję w piątym, ale z niej nie skorzystali. Ostatecznie jednak to biało-czerwoni zwyciężyli 6:3, i pozostali w grze.
W trzecim i zarazem ostatnim secie błyskawicznie na prowadzenie wyszli Drzewiecki i Matuszewski (4:0). Wystarczyło zatem, że kontynuują grę, żeby doprowadzić ten półfinał do szczęśliwego zakończenia. Rywale zaczęli się zbliżać, ale Polacy odparli w porę atak i wygrali 10-4.
1/2 finału debla challengera w Iasi:
Karol Drzewiecki/Piotr Matuszewski – Szymon Walkow/Mircea Alexandru Jecan 2:1 (6:7 [5-7], 6:3, 10-4)