foto: kingwilki.pl

EBL: Zacięta walka w Szczecinie ze wskazaniem na King. Ekipa z portowego miasta obejmuje prowadzenie w rywalizacji z Anwilem

Reklama

Od zwycięstwa zaczął przygodę w play-off Energa Basket Ligi King Szczecin, pokonując w Netto Arenie Anwil Włocławek po bardzo zaciętym pojedynku. Drużyna „Wilków Morskich” uzyskała nieznaczną przewagę w trzeciej kwarcie, zaś w czwartej umiejętnie odpierała natarcia włocławian.

Zdecydowanie lepiej to spotkanie rozpoczęli gospodarze, którzy najpierw mogli liczyć na Tony’ego Meiera, a po chwili na Andrzeja Mazurczaka i prowadzili już 13:4. To nie był koniec, bo po trójce Meiera przewaga urosła do 16 punktów! Włocławianie szybko wzięli się do odrabiania strat – dzięki trafieniom z dystansu Lee Moore’a i Phila Greene’a zbliżyli się na siedem punktów. Ostatecznie po 10 minutach było jednak 31:22. W drugiej kwarcie Anwil nadal zmniejszał różnicę – po rzutach Michała Nowakowskiego i Luke’a Petraska wynosiła ona już tylko cztery punkty. Sytuację Kinga serią 6:0 uspokoił jednak Alex Hamilton. Jak się okazało – tylko na chwilę. Później po zagraniu Josipa Sobina przyjezdni przegrywali zaledwie punktem, a następnie ten sam zawodnik doprowadził do remisu. Lee Moore w samej końcówce sprawił, że to ekipa z Włocławka po pierwszej połowie wygrywała 47:49.

Dzięki trójkom Michała Nowakowskiego i Kamila Łączyńskiego goście na początku trzeciej kwarty uciekali na sześć punktów. Teraz to ekipa trenera Arkadiusza Miłoszewskiego musiała gonić wynik – pomagali w tym Phil Fayne i Zac Cuthbertson. Po trójce tego drugiego szczecinianie wracali na prowadzenie! Po 30 minutach było 73:69. W kolejnej części meczu dzięki trafieniom Bryce’a Browna i Andrzeja Mazurczaka gospodarze byli lepsi o dziewięć punktów. Drużyna trenera Przemysława Frasunkiewicza nie zamierzała się jednak poddawać – po trójce Victora Sandersa znowu przegrywała tylko dwoma punktami. W końcówce kluczowymi zawodnikami byli jednak Cuthbertson, Meier oraz Mazurczak i to King cieszył się ze zwycięstwa 91:86.

King Szczecin – Anwil Włocławek 91:86 (31:22, 16:27, 26:20, 18:17)

King: Meier 17 (2×3), Mazurczak 16 (1), Brown 15 (4), Cuthbertsoon 10 (2), Fayne 6 – Hamilton 12, Matczak 8 (1), Kostrzewski 3, Żmudzki 2, Borowski 2.

Anwil: Petrasek 17 (3), Greene 10 (2), Łączyński 7 (1), Williams 5, Nowakowski 5 (1) – Sanders 17 (2), Moore 11 (1), Sobin 11, Bojanowski 3 (1), Słupiński 0.

Źródło: Biuro prasowe Energa Basket Liga

Reklama
Opublikowano: 07.05.23

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Polecane