Hurkacz
Foto: Hubert Hurkacz (Twitter)

Hubert Hurkacz zameldował się już w półfinale singla w portugalskim Estoril. Awans zawdzięcza zwycięstwu nad Hiszpanem Llamas Ruizem.

Spotkanie już od początku było wyrównane. Widać było to w zasadzie przez cały czas trwania pierwszej partii gry. Obaj tenisiści na zmianę zdobywali po jednym gemie, co oczywiście musiało doprowadzić do tie-breaku. Hubert Hurkacz ponownie pokazał, że pozycja w rankingu nie zawsze gra rolę, ale równie to, że potrafi zwycięsko wychodzić z wyrównanych pojedynków. Choć Polak mógł tą odsłonę rywalizacji zakończyć wynikiem 7:5, to nie wykorzystał piłki setowej. We wspomnianym już wcześniej tie-breaku Hubi na szczęście okazał się lepszy i zwyciężył w nim 7-4.

Drugi set lepiej rozpoczął Pablo Llamas Ruiz, jednak Hurkacz szybko wyrównał i znów rozpoczęła się zabawa z wymianą ciosów. Na szczęście lepiej poradził sobie z tym 10. w światowym rankingu polski tenisista, który w trakcie wymiany dwukrotnie wygrywał 40:0, a od stanu 4:4 nie pozwolił już rywalowi z kraju Basków na wygranie gema. Ostatecznie Polak wygrał tą partię 6:4, a cały mecz 2:0.

W półfinale rozstawiony z numerem drugim Polak powalczy ze zwycięzcą pary Cristian Garin (Chile) – Nuno Borges (Portugalia).

Estoril ATP (ćwierćfinał)

Pablo Llamas Ruiz (ESP, 152. ATP) – Hubert Hurkacz (POL, 10. ATP)

0:2 (6:7, 4-7; 4:6)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj