Fot: Rafał Bondaruk

Euro2024: Polacy daleko od marzeń. Austria lepsza od podopiecznych Michała Probierza

Reklama

Druga porażka w drugim meczu Polski na Euro 2024. Pogromcą podopiecznych Michała Probierza okazała się Austria, która wykorzystała błędy defensywne i dwoma golami w drugiej połowie rozstrzygnęła spotkanie na swoją korzyść. Polakom pozostał do rozegrania mecz z Francją i minimalne szanse na wyjście z grupy.

Polacy rozpoczęli mecz bojaźliwie i głęboko cofnięci do defensywy. Nastawienie okazało się zgubny, gdyż dodatkowo w 9.minucie zabrakło konsekwencji w grze obronnej. Po wyrzucie piłki z autu Mwene dograł do nieobstawionego Traunera, a ten bez większych problemów pokonał Wojciecha Szczęsnego.

Zespół Michała Probierza nie mógł się otrząsnąć z przewagi, a pierwszą groźniejszą akcję przeprowadził w 17. minucie. W pole karne wpadł Piotr Zieliński, decydując się na strzał odbity od ręki austriackiego obrońcy, co nie znalazło zainteresowania arbitra. W ciągu niespełna 60 sekund Polska pokusiła się o kombinacyjne zagrania, po których posłaną w pole karne piłkę uderzył Nikola Zalewski, czyniąc to jednak bardzo niecelnie.

Następnie znów groźnie zrobiło się bliżej polskiej bramki. Dwukrotnie klasę pokazał Wojciech Szczęsny, interweniując głową poza „szesnastką”, a po kolejnych kilkudziesięciu sekundach broniąc strzał z 11 metrów Arnautovicia.

Chwilę przed upływem pół godziny Biało-Czerwoni skonstruowali atak lewą stroną, po którym zagraną na środek pola karnego piłkę uderzył Jan Bednarek, a odbitą od obrońcy futbolówkę płaskim strzałem na wyrównującą bramkę zamienił Krzysztof Piątek. W ostatnim kwadransie Austriacy wciąż byli groźni, doprowadzając do dwóch niebezpiecznych prób Sabitzera, z których pierwsza została zablokowana, a druga w niewielkiej odległości minęła bramkę.

Szansę na mocne zakończenie pierwszej części mieli Polacy. Piotr Zieliński przymierzył z wolnego z blisko 25 metrów, a zmierzającą w prawy róg bramki piłkę odbił z niemałym trudem Penz.

Po przerwie długo żadna z reprezentacji nie chciała zaryzykować, więc przez niemal 20 minut za grę można było nagradzać defensorów. Akces pójścia po swoje zgłosił trener Probierz, wprowadzając na plac gry Roberta Lewandowskiego i Sebastiana Świderskiego. Jednakże jakość ofensywną zaczęli demonstrować gracze z Austrii. W 63. minucie po stałym fragmencie doszło do olbrzymiego zamieszania w polu karnym, lecz bez konsekwencji. Jednak przy szybkiej akcji rywali w 66. minucie przed polem karnym Polaków utworzył się wolny szpaler, który wykorzystał Christoph Baumgartner, płaskim strzałem zaskakując Szczęsnego.

Podłączenie do tlenu polskiej reprezentacji mogło nastąpić szybko. W 69.minucie Świderski zza pola karnego podjął dobrą próbę strzału, który odbił Penz. Potem już było coraz gorzej szczególnie z grą defensywną Biało-Czerwonych, w której mnożyły się błędy. W 75. minucie Wimmer doszedł do czystej sytuacji, lecz najwyższym kunsztem popisał się Szczęsny. Dwie minuty później polski bramkarz już niewiele mógł zaradzić. Sabitzer pobiegł sam na sam, a mijając naszego bramkarza został podcięty. „Jedenastkę” pewnie wykorzystał w 78. minucie Arnautović i było praktycznie po meczu. Austriacy mogli podkreślić wyższość kolejnymi golami, ale zawodziła ich skuteczność oraz przeszkoda w postaci Wojciecha Szczęsnego.

Po porażce reprezentacja Polski ma tylko cień szansy na awans do dalszej fazy turnieju. Trzeba pokonać wicemistrzów świata Francję i liczyć na korzystny układ wyników w innych meczach.

EURO 2024 – grupa D, 2. kolejka
Polska – Austria 1:3 (1:1)
Piątek 30′ – Trauner 2′, Baumgartner 66′, Arnautović 78′ (kar.)

Polska: Szczęsny – Bednarek, Dawidowicz, Kiwior – Frankowski, Piotrowski (46. Moder), Slisz (76. Grosicki), Zalewski, Buksa (60. Świderski) – Zieliński (C) (87. Urbański), Piątek (60. Lewandowski).

Austria: Pentz – Posch, Trauner (59. Danso), Lienhart, Mwene (63. Prass) – Seiwald, Grillitsch (46. Wimmer) – Laimer, Baumgartner (80. Schmid), Sabitzer – Arnautović (C) (81. Gregoritsch).