fot. DAMIAN KUZIORA polski-sport.com

Mistrzynie Polski przegrały kolejne spotkanie w Eurolidze. Tym razem w Rumunii przegrały z ekipą ACS Sepsi. Od początku były tłem dla rywalek.

 

Lublinianki pojechały na mecz z ACS Sepsi z nadziejami na drugą wygraną w euroligowym sezonie. W pierwszej rundzie właśnie z tym zespołem mistrzynie Polski odniosły jedną wygraną i to właśnie z rumuńskim zespołem. Jednak gospodynie szybko wybiły lubliniankom walkę w spotkaniu. Ledwie się mecz zaczął, a już Sepsi prowadziło 10:2 na półmetku pierwszej odsłony. Później przewaga rumuńskiego zespołu tylko rosła. W końcówce pierwszej kwarty po akcji 2+1 Courtney Range było 22:7. Drugą kwartę gospodynie rozpoczęły od serii 8:0. Dopiero wtedy polski zespół otworzył się trochę w ataku. Jednak wtedy różnica wynosiła aż osiemnaście oczek. Przewaga Sepsi malała tylko do czternastu punktów. Szybko lublinianki otrzymywały kolejne ciosy w postaci celnych trójek (13 na 27 w całym meczu) od rywalek. Po pierwszej połowie gospodynie prowadziły 50:28.

Po zmianie stron Akademiczki potrafiły nawiązywać walkę z rywalkami. Ale nie odrabiały strat. Przez moment traciły aż 25 (55:30) punktów. Ta kwarta zakończyła się na remis, ale o wygrana była już nie możliwa. Gdy w czwartej kwarcie ktoś myślał o minimalnej porażce mistrzyń Polski w tym meczu szybko były karcone kolejnymi (trzy celne w tej części gry) rzutami zza łuku. Lublinianki grały już tylko by dograć spotkanie i wywieźć z Rumunii jak najmniejszą porażkę. Niestety odstawały od rywalek w wielu aspektach taki jak zespołowa gra (26:14 w asystach), skuteczności z gry (57.7% do 38%). Fatalna skuteczność za trzy lublinianek (2/18) też miał ogromny wpływ.

 

Dla ACS Sepsi 19 punktów i 7 zbiórek zdobyła Borislava Hristova. Także 19 oczek (5 zbiórek i 9 asyst, 5/7 za trzy) zaliczyła w tym spotkaniu Morgan Green. Jaśniejszymi punktami wśród lublinianek były Elin Gustavson (13 pkt, 5 zbiórek) oraz Veronica Burton (12 pkt, 7 zbiórek, 4 asysty i 7 przechwytów).

 

ACS SEPSI SIC  –  POLSKI CUKIER AZS UMCS LUBLIN   88:58  (22:7, 28:19, 19:19, 19:11)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj