Foto: Fortuna 1 Liga

27. kolejkę Fortuna 1 Ligi zainaugurował mecz Zagłębia Sosnowiec z Górnikiem Łęczna. Mimo, że okazji w całym spotkaniu było wiele to dopiero w doliczonym czasie gry łęcznianie przeobrazili to w gola. 

W 6. minucie Zagłębie Sosnowiec mogło prowadzić. Biliński znalazł się w sytuacji sam na dwóch defensorów Górnika. Ostatecznie jeden z nich zablokował jego uderzenie. Osiem minut później Poliarus strzelił, a Gostomski wybronił pewnie to przymierzenie. Dobijał jeszcze Rozwandowicz, ale i jego próba nie przyniosła bramkowego efektu. Wiele akcji nie znajdowało światła bramki. Strzały lądowały albo w rękach któregoś z bramkarzy albo daleko na trybunach. W 25. minucie sosnowiczanie nie mieli szczęścia. Caliński dogrywał do Bilińskiego, a ten minął się z futbolówką. Na kwadrans przed końcem pierwszej połowy miał miejsce rzut rożny. Najlepiej usytuowany do przymierzenia był Poliarus, ale po rykoszecie jego uderzenie minęło słupek bramki. W końcówce widzieliśmy głównie dośrodkowania. Wynik meczu zmienić próbował korzystając z nich Poliarus czy Żyra.

W drugiej połowie na strzał z dystansu zdecydował się Rozwandowicz. Pozostawiał on jednak wiele do życzenia. W 54. minucie znów szczęścia zabrakło Zagłębiu. Przymiarka Boneckiego zatrzymała się bowiem na słupku. Im dalej w las tym lepiej prezentował się Górnik Łęczna. Sosnowiczanom brakowało pomysłu na rozwiązanie akcji. W 70. minucie futbolówką wymienili się Rozwandowicz z Bilińskim. Zanim jednak doszło do uderzenia to jeden z graczy gości był już na posterunku blokując strzał. Chwilę później wydawało się, że doszło do zagrania piłki ręką przez Roginicia. To zwiastowało rzut karny dla Zagłębia, ale po weryfikacji VAR sędzia go nie podyktował. W końcowej fazie oba zespoły szukały swoich szans na rozstrzygnięcie tego meczu. Udało się to przyjezdnym. W doliczonym czasie Kos faulował we własnym polu karnym. Arbiter wskazał na jedenasty metr. Do futbolówki podszedł Durmus i dał swojemu zespołowi trzy punkty.

Górnik Łęczna znajduje się na czwartym miejscu w Fortuna 1 Lidze z czterdziestoma pięcioma punktami. Zagłębie Sosnowiec ma bardzo trudną sytuację – zaledwie czternaście oczek i ostatnia pozycja w tabeli.

Zagłębie Sosnowiec – Górnik Łęczna 0:1 (0:0)

90+4′ 0:1 Ilkay Durmus

Zagłębie Sosnowiec: Kos – Poliarus, Biliński (90′ Fabry), Janota (64′ Sokół), Bonecki (81′ Guezen), Matynia, Szostek (90′ Suchockij), Rozwandowicz, Remy, Wrzesiński (81′ Zielonka), Caliński.

Górnik Łęczna: Gostomski – Klemenz, Durmus, Deja, Żyra (58′ Warchoł), Łukasiak, Młyński (80′ Janaszek), Bednarczyk, Cisse, Gąska (46′ Starzyński), Roginić (87′ Podliński).

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj