I Liga Kobiet: Płomień zgasł po drugim secie. LOS Nowy Dwór Mazowiecki w tie-breaku rozbił sosnowiczanki

Reklama

W wieczornym meczu pierwszego dnia turnieju finałowego w Mielcu I Ligi Kobiet LOS Nowy Dwór Mazowiecki wygrał z Trans-Ann Płomień Sosnowiec 3-2, mimo iż po dwóch partiach nic na zwycięstwo zespołu z Mazowsza nie wskazywało.

Pierwszy fragment meczu należał do sosnowiczanek, które szybko objęły kilkupunktowe prowadzenie, podwyższając je do 8 punktów (5:13). Wydawało się, że tan set pójdzie jak z płatka Płomieniowi, lecz zespół z Mazowsza urządził totalny pościg za rywalkami przez dobrą zagrywkę i grę blokiem. Sygnał do odrabiania start dała serwisem Sandra Świętoń, lecz mimo szaleńczej Pogoni i asie kontaktowym niemal na finiszu seta Pauliny Reiter (23:24) kolejna zagrywka tej zawodniczki nie zmieściła się w polu.

Po zmianie stron nowodworzanki od początku nie grały zgodnie z oczekiwaniami, co wykorzystał Płomień budując kilkupunktową przewagę i utrzymując ją stale, dzięki serii zagrywek Łucji Laskowskiej. W tej części ponownie próbkę swoich możliwości dała Świętoń oraz Izabela Filipek, która atakiem miała zaszczyt sfinalizować seta.

Trzecia odsłona to popis ekipy z Nowego Dworu, a szczególnie Świętoń na zagrywce. Przyjmująca LOS posyłała bomby serwisowe i chociaż niejednokrotnie zawodniczki Płomienia potrafiły przyjąć mocne uderzenia, to już skutecznie rozegrać piłkę i zaatakować już niekoniecznie. Świętoń więc została bohaterką tej części, a LOS wreszcie otworzył konto.

Czwarta część to wyrównana walka do samego końca, w której w decydujących momentach zapachniało zakończeniem meczu. Jednak przy stanie 21:22 zimne głowy w kolejnych akcjach zachowały sportsmenki z Nowego Dworu Mazowieckiego, co nie można powiedzieć o zespole z Sosnowca, w którym mnożyły się błędy własne prowadzące do porażki w tym secie (23:25). O wszystkim więc miał zadecydować tie-break, który zagarnęły rozpędzone sosnowiczanki. Ponownie wielką pracę dla nowodworzanek wykonała z pola serwisów Świętoń, po której uderzeniach po drugiej stronie siatki dochodziło do paniki, która skutkowała spory dystansem na korzyść LOS (10:3), a osiągnięta zaliczka nie pozwoliła już rywalkom na zdobycze w dzisiejszym meczu. Nic i nikt nie mógł już odwrócić losów meczu (15:9), a cenne zwycięstwo zespołu z Nowego Dworu upoważnia do gry o najwyższe cele.

LOS Nowy Dwór Mazowiecki – Trans-Ann Płomień Sosnowiec 3:2 (23:25, 21:25, 25:16, 25:23, 15:9)

MVP: Katarzyna Maj

LOS: Filipek (6), Świętoń (19), Maj (3), Reiter (19), Paluszkiewicz (13), Kowalczyk (9), Balcerowicz (libero) oraz Grzelak, Kott, Sidor, Grzywazewska (libero)
Płomień: Laskowska (4), Kurerowa (7), Nowak (9), Głodzińska (18), Laszczyk (15), Deptuch (14), Samul (libero) oraz Śmietana, Kaczmarzyk (1), Natanek, Kłoda (1), Wiśniewska (libero)

 

Reklama
Opublikowano: 12.05.23

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Polecane