Foto: PZT

Iasi ITF: Triumf w Rumunii nie dla Polaków

Reklama

Sobota była dla Karola Drzewieckiego i Piotra Matuszewskiego ważnym dniem. W rumuńskim Iasi panowie walczyli o triumf w grze podwójnej tamtejszego challengera. Niestety polski duet przegrał to wyrównane starcie, a smaku zwycięstwa skosztowała para gospodarzy, Cretu i Pavel.

Spotkanie rozpoczęło się znakomicie dla naszych rodaków. Błyskawiczne otwarcie i spokój przy wykończeniach dały Karolowi Drzewieckiemu i Piotrowi Matuszewskiemu zwycięstwo w dwóch pierwszych gemach, obu wygranych do piętnastu. Następny padł łupem Rumunów, ale dopiero po breakpoincie przy stanie 40:40. Gem numer cztery znów odbył się na korzyść Polaków i także zakończył się rezultatem 40 do 15. Rywale kontakt n powrót złapali w piatym gemie, ale po raz kolejny – zadecydował breakpoint przy wyniku po 40. Jednakże od tego momentu gemy zgarniał duet biało-czerwonych. Po dwóch piłkach setowych inauguracyjna partia zakończyła się więc wynikiem 6:2 dla polskich deblistów.
W drugiej odsłonie rywalizacji jednak role, mówiąc książkowo, się odwróciły. Choć przebieg partii wyglądał inaczej, to finał miał analogiczny do tego z pierwszego seta. Po dwóch gemach na tablicy widniał remis 1:1, lecz kolejne minuty przyniosły kompletną dominację gospodarzy. Rumuni wygrali bowiem trzy nastepujące po sobie gemy (do 0, do 30 i ponownie do 30), a taki stan rzeczy oznaczał ich prowadzenie 4 do 1. Polscy tenisiści urwali w tej partii jeszcze tylko jednego gema (na 2:4), a Cretu i Pavel finiszowali w tym samym stylu, co nasi rodacy, wygrywając 6 do 2.
Remis w setach oznaczał więc dwie rzeczy: rozstrzygnięcie w super tie-breaku i ogromne emocje. Początkowo obie strony zażarcie toczyły wyrównany bój, to z czasem zarysowała się przewaga zawodników grających na rodzimych kortach i ostatecznie to oni wygrali 10-4 odnosząc tym samym ostateczny triumf w Iasi.
Dla Karola Drzewieckiego i Piotra Matuszewskiego był to drugi finał z rzędu. Niestety, drugi przegrany. Pierwszy odbył się co ciekawe w innej rumuńskiej miejscowości, Brasov, a więc najwidoczniej Rumunia nie sprzyja naszym w najważniejszych meczach.

Iasi ITF (finał gry podwójnej)
Karol Drzewiecki (POL)/Piotr Matuszewski (POL) – Cezar Cretu (ROU)/Bogdan Pavel (ROU)
1:2 (6:2; 2:6; 4-10)

134