
Liga Konferencji Europy: Szokujący zwrot akcji! Jagiellonia wygrała z FC Kopenhagą
Jagiellonia Białystok rozpoczęła rywalizację w fazie ligowej Ligi Konferencji Europy. Białostoczanie spisali się znakomicie. Wygrali oni z faworyzowaną – FC Kopenhagą. Zwycięski gol padł w doliczonym czasie gry!
Białostoczanie mierzyli się z FC Kopenhagą. Faworytem spotkania wydawali się być zawodnicy duńskiego zespołu. W poprzednim sezonie rywalizowali oni w rozgrywkach Ligi Mistrzów. Drużyna z Kopenhagi zdołała awansować do 1/8 finału. Do sukcesów należą liczne tytuły mistrzowskie w lidze duńskiej, a także zwycięstwa w rozgrywkach Pucharu Danii.
Białostoczanie swój awans zawdzięczają możliwości rozpoczynania rywalizacji od eliminacji do Ligi Mistrzów. Awans do fazy ligowej Konferencji Europy zapewnionym został w lipcu. Pokonanym przez Jagiellonię został bowiem rywalizujący o Ligę Mistrzów – FK Poniewież. Jagiellonia wygrywała w obu spotkaniach tego dwumeczu – 4:0 i 3:1. Kolejnych rywali nie udał się pokonać.
Jagiellonia ma za sobą okres udanych spotkań. Wygrywała ona ostatnie ligowe spotkania – z Lechią Gdańsk, z Motorem Lublin i Piastem Gliwice. Wysoka forma przekłada się na wysoką zdobycz punktową. Jagiellonia klasyfikowana jest więc na wysokiej – 2. pozycji. W dotychczas rozegranych spotkaniach zgromadziła ona 21 pkt.
Mecz Jagiellonii z FC Kopenhagą mógł być swego rodzaju rewanżem za ubiegłoroczną rywalizację Rakowa z FC Kopenhagą. Drużyny te spotykały się w ostatniej rundzie eliminacji do Ligi Mistrzów. Oprawa tego dwumeczu miała więc już charakter znany z opraw przygotowywanych do spotkań rozgrywanych w fazie grupowej i pucharowej tychże rozgrywek. W rewanżowym spotkaniu doszło do remisu 1:1. W dwumeczu lepszymi okazali się jednak duńscy zawodnicy. Wygrali oni bowiem 2:1.
Przebieg meczu:
Gol otwierający padł w 12. minucie. Na prowadzeniu znajdowali się więc zawodnicy duńskiego zespołu. Sytuacja bramkowa poprzedzona została rzutem wolnym. Na uderzenie w światło bramki decydował się Lopez. Piłkę nad poprzeczkę przeniósł jednak skutecznie interweniujący – Abramowicz. Doszło więc do rzutu rożnego. Piłkę dogrywano w okolice pola bramkowego. Najlepiej odnalazł się tam Hatzidiakos. Piłkę do siatki skierował on uderzając ją głowa.
Dogodną sytuację na podwyższenie prowadzenia miał Diks. W sytuacji sam na sam znalazł się on w 18. minucie. Piłkę posłał on jednak nad poprzeczką.
Padł gol wyrównujący
Gol wyrównujący padł w 50. minucie. Akcję rozpędzano na lewej stronie boiska. Piłkę na pole bramkowe zagrywał Moutinho. Do siatki wpakował ją natomiast Pululu. Uderzał on piętką. Wyglądało to więc bardzo efektownie.
Szok! Jagiellonia pokonała FC Kopenhagę – Liga Konferencji
Drużyną aktywniejszą zdawała się być FC Kopenhaga. Dochodziło do licznych dośrodkowań w pole karne. Spora część z nich była dogrywana z lewej strony boiska. Drogę do siatki w drugiej części spotkania znajdowali, lecz bramki tego zespołu były anulowane. Powodem – pozycje spalone.
Zwycięzcami zostali jednak zawodnicy Jagiellonii Białystok.
Gol zwycięski padł w ostatniej minucie doliczonego czasu gry. Piłkę z własnego pola karnego wybijał Abramowicz. Doszło do przebitki w środku pola. Piłka trafiała pod nogi strzelca gola wyrównującego. Pululu miał na plecach przeciwnika, lecz zdołał sięgnąć do piłki. Zgrał ją do swojej prawej strony. Do bramki był on bowiem odwrócony plecami. Piłkę na lewej stronie boiska opanował Churlinov. Wpadł on w pole karne. Nie miał on tam problemów z wykorzystaniem sytuacji sam na sam.
Co teraz?
W kolejnych rundach rywalami Jagielloni Białystok będą inne zespoły – Petrocub (24 października), Molde (7 listopada), NK Celje (28 listopada), Mlada Boleslav (12 grudnia) i NK Olimpija (19 grudnia).
W Lidze Konferencji Europy emocjonować możemy się tez występami innej polskiej drużyny. Wygraną na otwarcie zmagań odnotowali piłkarze Legii Warszawa. Wygrali oni z Realem Betis. To zaskakująca informacja, gdyż faworytem wydawał się być grający w lidze hiszpańskiej – Real Betis.
Liga Konferencji Europy – 1. kolejka
FC Kopenhaga – Jagiellonia Białystok 1:2 (1:0)
Bramki: 12′ Hatzidiakos – 51′ Pululu, 90+7′ Churlonov
FC Kopenhaga: Nathan Trott – Giorgi Goczoleiszwili, Pantelís Chatzidiákos, Kevin Diks, Marcos López – Mohamed Elyounoussi, Lukas Lerager, Thomas Delaney (37′ Victor Froholdt), Magnus Mattsson (69′ Andreas Cornelius), Elias Achouri (86′ Oliver Højer) – Viktor Claesson (86′ Gierman Onugcha).
Jagiellonia: Sławomir Abramowicz – Michal Sáček, Dušan Stojinović, Adrián Diéguez, 44. João Moutinho – Miki Villar (62′ Peter Kováčik), Aurélien Nguiamba (84′ Jarosław Kubicki), Marcin Listkowski (55′ Tomás Silva), Jesús Imaz (46′ Taras Romanczuk), Kristoffer Hansen (55′ Darko Čurlinov) – Afimico Pululu
Polecane
- Europejskie puchary22.07.25
El. Ligi Mistrzów: Lech Poznań gromi w 2. rundzie
Paweł Stańczyk
- Betclic 1. Liga22.07.25
[GALERIA] Betclic 1 Liga: Stal Mielec – Wisła Kraków
Mariusz Cichowski
- Liga Mistrzów21.07.25
Wiemy, z kim może zagrać Lech Poznań w III rundzie eliminacji Ligi Mistrzów!
Mariusz Cichowski
- Piłka nożna20.07.25
PKO Ekstraklasa: Radomiak nokautuje faworyta. Porażka Pogoni Szczecin
Paweł Stańczyk