Piąte zwycięstwo zanotowała reprezentacja Polek w kolejnym meczu Ligi Narodów. Na otwarcie amerykańskiego turnieju w Arlington pokonała w czterech setach Serbię.
Polki znakomicie rozpoczęły zawody, zdobywając przewagę w każdym aspekcie gry. Polki napoczęły rywalki atakami Magdaleny Stysiak, a z drugie strony siatki psuła ataki Ana Bjelica. Od stanu 4-0 Serbki nie były w stanie zrobić nic, nie mając recepty na ataki środkiem Natalii Mędrzyk i środkiem Magdaleny Jurczyk. Właśnie ta zawodniczka w secie bez historii, klasycznym atakiem ze środka zamknęła pierwszą partię (25:16).
Początek kolejnej partii również należał do Polek. Z czasem Serbki uporządkowały grę i mecz się wyrównał. Sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie – raz jedna raz druga ekipa zdobywała prowadzenie. Przed finiszem Jurczyk zatrzymała pojedynczym blokiem Mijatović (23:22) i wydawało się, że Biało-Czerwone mają wszystko pod kontrolą. Jednak trzy kolejne akcje należały już do Serbii, a w decydującej piłce została zablokowana Stysiak (23:25) i nasze reprezentantki zanotowały stratę pierwszego seta w tegorocznej Lidze Narodów.
W trzeciej partii reprezentacja kraju nadwiślańskiego wyciągnęła wnioski z pierwszej partii. Niezwykle skoncentrowana była Jurczyk bezbłędnie atakująca na środku, a za chwilę doszły bezpardonowe ataki Stysiak i Polki objęły 6-punktowe prowadzenie (8:2). Podopieczne Lavariniego jeszcze przed środkowym okresem seta dopadł lekki kryzys (11:10), lecz nie miał on okresu długotrwałego. Świetne obrony Aleksandry Szczygłowskiej, rozgrywanie Joanny Wołosz, która bezgranicznie ufała Jurczyk i Mędrzyk sprawiło, że na nowo przewaga Polek była duża (16:10). Kolejny przestój Biało-Czerwonych przytrafił się pod koniec seta, kiedy już przewaga była duża. Trener Polski w końcówce postawił na Malwinę Smarzek, która dwoma atakami pozbawiła Serbię złudzeń w tej partii (25:18).
W kolejnej partii, mimo dość szybkiego asa serwisowego Wołosz, wiadomo było, ze łatwo nie będzie. Serbki objęły prowadzenie 5-2, prezentując się obiecująco. Polki mozolnie i długo odrabiały straty i dopiero przy trzech punktowych akcjach Stysiak doszły rywalki (15:15). As serwisowy Bukilić dał znów bezpieczną przewagę Serbkom (15:17), lecz niezwłocznie tym samym odpowiedziała wyjęta z talii kart trenera Lavariniego Katarzyna Wenerska (17:17). Potem świetne zagrania Mędrzyk doprowadziły do dwupunktowego prowadzenia Polski (21:19), którego już rywalki nie zniwelowały. W kontrze kapitalnie spisała się Martyna Łukasik (24:22), a w kolejnej akcji Bukilić została zablokowana, co oznaczało kolejne trzy punkty Polski w Lidze Narodów.
Liga Narodów – 5. kolejka
Polska – Serbia 3:1 (25:16, 25:23, 25:18, 25:22)
Polska: Alagierska, Stysiak, Fedusiio, Łukasik, Wołosz, Czyrniańska, Smarzek, Centka, Wenerska, Pacak, Mędrzyk, Jurczyk, Szczygłowska, Łysiak
Serbia: Lazovic, Osmajic, Mirkooivć, Uzelac, Kurtagic, Bjelica, Popovic, Milenkovic, Malesevic, Lozo, Bukilic, Miljevic, Mijatovic, Pusic, Popovic