
OFICJALNIE: Giannis Kiakos przychodzi, a Kacper Szewczyk odchodzi z Wisły Kraków!
W szeregach obronnych Wisły Kraków doszło do pewnych przetasowań. Golkiper Wiktor Szewczyk odchodzi z ”Białej Gwiazdy”, a linię defensywy wzmacnia obrońca Giannis Kiakos.
Kacper Szewczyk w Wiśle Kraków znajdował się od 2021 r. Początkowo głównie grał w rezerwach zdobywców tegorocznego Pucharu Polski. Z czasem jednak wybył na wypożyczenie do Hutnika Kraków, a po powrocie do Wisły został dołączony do seniorskiej drużyny Białej Gwiazdy. Od tego czasu udało mu się uzbierać osiem występów między słupkami. Umowa 21-letniego bramkarza obowiązywała do 30 czerwca 2024 r. Mimo propozycji klubu dotyczącej jej przedłużenia Szewczyk zdecydował się odejść.
W następnym sezonie Fortuna 1 Ligi jednym z odpowiedzialnych za obronę będzie Grek Giannis Kiakos. Defensor podpisał umowę z zespołem do 30 czerwca 2025 r, z możliwością jej przedłużenia. Początki jego kariery to Wurzburger Kickers II, a potem Panionios Ateny, Volos NPS, Ionikos F.C. Ostatnie dwa lata natomiast spędził w PAS Giannina, gdzie łącznie uzbierał trzydzieści występów (jeden gol i jedna asysta).
[ɪɴғᴏʀᴍᴀᴄᴊᴀ]
Giannis Kiakos wzmacnia zespół Białej Gwiazdy! 🔝 Zawodnik związał się z krakowskim klubem umową obowiązującą do 30 czerwca 2025 roku z opcją przedłużenia. Witamy w Wiśle Kraków i życzymy powodzenia! 🤝🏼
🔗 https://t.co/1F53XvW3I0 pic.twitter.com/b7neijkRWk
— Wisła Kraków (@WislaKrakowSA) July 2, 2024
Marc Grau, Daniel Ramirez i Kacper Szewczyk żegnają się z Wisłą Kraków!
Dziękujemy i życzymy powodzenia! 🤝
Więcej ⬇️https://t.co/VQ7O5nZ0Fx pic.twitter.com/6fGV8EODbD
— Akademia Piłkarska Wisły Kraków (@AkademiaWisly) July 2, 2024
Polecane
- Piłka nożna25.03.25
Elite League: Tak nie da się wygrać! Zmarnowane prowadzenie i zmarnowany rzut karny w Opolu!
Ewa Betlej
- Europejskie puchary25.03.25
UEFA ukarała Legię Warszawa!
Ewa Betlej
- Piłka nożna25.03.25
U19: Polska wygrywa ze Słowacją. Awansu nie będzie
Paweł Stańczyk
- Piłka nożna25.03.25
U21: Reprezentacja Polski pokonuje Ukrainę! Nie było łatwo
Tymoteusz Mech