Orlen Basket Liga: Arriva Polski Cukier Toruń miażdży Górnika w piątkowym meczu

Spotkanie rozpoczął lepiej Toruń, wychodząc na prowadzenie 4:0. Po chwili było już siedem punktów przewagi, a swoje kosze trafiali Barret Benson i Grzegorz Kamiński. W kontrataku walczyli Alterique Gilbert i Dariusz Wyka, ale nadal przegrywali czterema punktami. Dodatkowo Divine Myles z Arrivy, podwyższył prowadzenie do dziesięciu oczek. Jeszcze przed końcem kwarty, do 12 punktów różnicy, doprowadził Ertel.

Drugą kwartę otworzył Ikeon Smith, zmniejszając stratę do ośmiu punktów. Jednak Dominik Wilczek z drużyny gospodarzy, doprowadził do 15-punktowej przewagi. Gonić rywala próbowali Toddrick Gotcher i jego koledzy, którzy zaliczyli serię 13 punktów z rzędu i tym samym przegrywali tylko dwoma punktami. Do akcji wkroczyli wtedy Ertel i Benson, utrzymując przewagę do końca kwarty na poziomie sześciu punktów.

Po przerwie Myles i Benson, podwyższyli prowadzenie gospodarzy do dziesięciu punktów. Stratę próbowali zmniejszać Gilbert i Janis Berzins, dzięki którym przegrywali tylko pięcioma punktami. Mimo to miejscowi nie odpuszczali i ponownie odskoczyli na 11 punktów, za sprawą m.in. Wilczka. Na dwie minuty przed końcem kwarty Smith, zmniejszył przewagę rywali do czterech oczek, ale Ertel podwyższył prowadzenie do siedmiu.

Ostatnia kwarta rozpoczęła się od kilku skutecznych akcji gospodarzy, którzy podwyższyli przewagę do 17 punktów. Goście starali się zbliżyć do rywala, ale była to ciężka sztuka. Zdołali zmniejszyć stratę do dziesięciu punktów, ale rywal tylko im uciekał. Prowadził już nawet 18 oczkami, ale finalnie wygrał całe spotkanie 17.

Arriva Polski Cukier Toruń – Górnik Zamek Książ Wałbrzych:102:85 (31:19,18:24,24:23,29:19)

Arriva Polski Cukier Toruń: Myles 21, Ertel, 21, Wilczek 17, Kamiński 15, Gaddefors 12, Benson 12, Abu 4, Diduszko 0, Grochowski 0

Górnik Zamek Książ Wałbrzych: Gilbert 22, Smith 17, Gotcher 11, Bojanowski 8, Patton 7, Kulka 6, Berzins 6, Wyka 5, Wiśniewski 3, Marchewka 0