Wyprawa Zagłębia Lubin na północ kraju w ramach 14. kolejki ORLEN Superligi zakończyła się wysoką wygraną nad Młynami Stoisław Koszalin. Do przerwy koszalinianki ustępowały „Miedziowym” pięcioma trafieniami, a mogło być lepiej gdyby nie proste popełniane błędy. W kolejnych dwóch kwadransach różnica już była bardzo widoczna.
W sobotnim meczu w ramach 14. kolejki Orlen Superligi Kobiet, Młyny Stoisław Koszalin podejmował we własnej hali mistrzynie Polski, KGHM MKS Zagłębie Lubin. Doszło więc do starcia przedostatniej drużyny ligi z aktualnymi liderkami rozgrywek. Lubinianki tym samym kontynuowały maraton wyjazdowych spotkań i w sześć dni, po spotkaniach w niemieckim Lemgo oraz w Kaliszu, rozegrały swój trzeci mecz w przeciągu zaledwie sześciu dni. Zespół z Koszalina natomiast, po dwóch udanych meczach wraz z nowym trenerem, Dmytro Hrebeniukiem na ławce, chciał powalczyć o to, by zostawić jak najlepsze wrażenie na parkiecie i powalczyć z najlepszym zespołem w Polsce o niespodziankę i kolejne, arcyważne dla siebie w kontekście utrzymania punkty. Wynik spotkania otworzyła rzutem Lewego rozegrania Karolina Kochaniak-Sala. Miedziowe od samego początku meczu kontrolowały przebieg spotkania. Podobnie jak w meczu w Kaliszu, tak i dziś, trener Bożena Karkut dała odpocząć od gry kilku swoim zawodniczkom, dzięki czemu rezerwowe w większym wymiarze czasu gry, miały okazję pokazać się z jak najlepszej strony. Koszalinianki przez całe 30 minut starały się trzymać kroku mistrzyniom Polski, lecz albo zbyt często popełniały błędy, albo skutecznie w bramce rywalek broniła Barbara Zima. Ostatecznie na przerwę oba zespoły schodziły przy pięciobramkowym prowadzeniu gości 9:14. Druga część spotkania rozpoczęła się od trzech szybkich trafień Zagłębia. Lubinianki tym samym rozpoczęły ostateczny marsz po kolejne, bardzo pewne zwycięstwo w Orlen Superlidze Kobiet. Gra gospodyń posypała się na dobre, a mistrzynie Polski nie zamierzały odpuszczać. Kilka zrywów Młynów Stoisław pozwoliło na zdobycie kilku bramek, lecz na niewiele się to zdało, zwłaszcza gdy naprzeciw nich stanęła Daria Przywara, która dziś pokazała swoją najlepszą wersję, która pozwoliła jej w ubiegłym sezonie otrzymać tytuł odkrycia sezonu. Mecz zakończył się wygraną Zagłębia 35:19. MVP spotkania kibice wybrali Darię Przywara, a po stronie drużyny z Koszalina otrzymała Aleksandra Furmanets.
ORLEN Superliga Kobiet – 14. kolejka
Młyny Stoisław Koszalin – KGHM MKS Zagłębie Lubin 19:35 (9:14)