
Orlen Wisła Płock wygrywa horror w Kielcach i wraca na tron po 13 latach!
Niesamowitych emocji, zarówno w pierwszym meczu w Płocku, jak i dziś w Kielcach doznali kibice zgromadzeni najpierw w Orlen Arenie, a teraz w Hali Legionów. Tak jak przed tygodniem, tak i dziś, „Święta Wojna” zakończyła się remisem, a o wygranym zadecydowały rzuty karne. A w nich po raz drugi lepsi okazali się podopieczni trenera Xabiego Sabate, którzy tym samym przerwali hegemonię i 13-letnie panowanie zespołu z Kielc, zdobywając tym samym ósmy w swojej historii tytuł mistrzów Polski.
Kolejna, finałowa odsłona corocznej można powiedzieć walki o mistrzowsko Polski w męskiej Orlen Superlidze, nie zawiodła nadziei kibiców zarówno zainteresowanych drużyn, jak i bezstronnych fanów z całego kraju, którzy usiedli na trybunach, bądź przed telewizorami. Niedzielny wieczór w Kielcach był od samego początku gorący. Piękna oprawa, która miała zagrzać jeszcze mocniej podopiecznych Talanta Dujszebajewa, była jednym z przykładów tego, jak dzisiejszy mecz elektryzuje wszystkich, którzy kochają piłkę ręczną.
Mecz w wypełnionej po brzegi Hali Legionów w Kielcach, rozpoczęli przyjezdni z województwa Mazowieckiego. Pierwsze dwie akcje zakończyły się nietrafionymi rzutami. Zarówno w pierwszej, jak i w drugiej akcji dla gości, rzut oddawał Miha Zarabec. O ile pierwszy okazał się niecelny, tak w drugim nie pozostawił szans Andreasowi Wolffowi. Dla Industrii pierwsze trafienie w 4. minucie gry zanotował Igor Karacić. Od tego czasu obydwa zespoły nieco bardziej otworzyły się w obronie, dzięki czemu w 10. minucie gry mieliśmy już remis 4:4. Po bramce Alexa Dujszebajewa, pierwszą karę dwóch minut w tym meczu otrzymał Leon Susnja. Kilkadziesiąt minut później wysłano także Gergo Fazekasa, ale świetna postawa Marcela Jastrzębskiego oraz błąd po stronie gospodarzy sprawiły, że goście nie stracili żadnej bramki w tym czasie, samemu rzucając bramkę autorstwa Dawida Dawydzika. Przez kilka kolejnych minut ani jedna, ani druga drużyna nie znalazła drogi do bramki rywala. Impas strzelecki przełamał dopiero w 18. minucie gry z rzutu karnego Arkadiusz Moryto, pokonując Mirko Alilovicia. Minutę później Alex Dujszebajew kąśliwym rzutem z prawego rozegrania po raz pierwszy w tym spotkaniu wyprowadził gospodarzy na prowadzenie (6:5). Radość z prowadzenia trwała dosłownie kilkanaście sekund, bowiem Przemysław Krajewski skutecznie wykończył akcje Nafciarzy. Od tego czasu Wisła nie mogła rzucić bramki przez 6 minut. W 25. minucie dopiero pięknym trafieniem popisał się Tin Lucin. Do przerwy obydwa zespoły zeszły przy prowadzeniu Kielc 10:9.
Druga część meczu to dość szybkie wyrównanie przez gości. Po trzech minutach gry mieliśmy remis po 11. W 39. minucie ładnym rzutem popisał się Tin Lucin, wyprowadzając tym samym Wisłę na prowadzenie 12:13. Kolejne minuty nie przyniosły zbyt wielu trafień. W 48. minucie gry na tablicy widniał wynik 14:15. Przez kolejnych dwie minuty żadna z drużyn nie zdołała zmienić wyniku, przez co o czas poprosił trener gospodarzy, Talant Dujszebajew. Kilka chwil później do remisu doprowadził Tomasz Gębala, który dziś nie mógł odnaleźć dobrej formy, którą prezentował w pierwszym meczu w Płocku. Kielce szły za ciosem, lecz gdy wydawało się, że wychodzą na prowadzenie, rzut podparty oddał Dylan Nahi. To co nie udało się Industrii, wykorzystali przyjezdni, za sprawą trafienia Abela Serdio. Na dwie minuty przed końcem czasu gry mieliśmy remis po 19. Bardzo ważną piłkę po rzucie Mihy Zarabeca odbił Andreas Wolff, dając po raz kolejny tlen kolegom z zespołu. Po tej akcji sędziowie podeszli do monitorów, po czym dość niespodziewanie wykluczyli słoweńskiego rozgrywającego, odsyłając go na dwie minuty kary. Do końca meczu Wisła zmuszona była grać w osłabieniu. Na 39. sekund przed końcem meczu, o czas poprosił trener kielczan. O ile rzut Tomasza Gębali został zablokowany przez Przemysława Krajewskiego, to wobec podania Dylana Nahiego do będącego na pozycji kołowego Arkadiusza Moryty i jego rzutu, płocczanie byli już bezradni. Na 15. sekund przed końcem, o czas poprosił tym razem Xabi Sabate, trener Orlen Wisły. Tomasz Gębala na sześć sekund przed końcem otrzymał karę dwóch minut, osłabiając znacząco linię defensywną swojego zespołu w kluczowej akcji meczu. Gergo Fazekas na sekundę przed końcem gry zdołał wsadził piłkę do bramki gospodarzy, dzięki czemu po raz drugi w rywalizacji finałowej mieliśmy serię rzutów karnych, tym razem po remisie 20:20.
Serię rzutów karnych otworzył skutecznym rzutem Arkadiusz Moryto, pokonując Mirko Alilovicia. Wisła za sprawą Michała Daszka skutecznie odpowiedziała, doprowadzając do remisu. Szymon Wiaderny także zdołał pokonać chorwackiego bramkarza z Płocka. Drugim rzucającym po stronie gości był Tin Lucin, który dziś dwukrotnie nie trafił z linii siedmiu metrów, tym razem jednak był skuteczny. W trzeciej serii Igor Karacic trafił do bramki rywala, natomiast Przemysław Krajewski choć skuteczny, to jednak przekroczył linię w czasie rzutu, dzięki czemu trafienie zostało nieuznane. Radość Kielc nie trwała zbyt długo, bowiem już w kolejnym rzucie Alilovic obronił rzut Thastarsona. Wisła mogła doprowadził do remisu, ale rzut Mindegii obronił Wolff. Do decydującego karnego podszedł Konkoud, lecz po raz drugi z rzędu skutecznie obronił Alilovic. Impas przełamał Gergo Fazekas, dzięki czemu po pierwszej części rzutów karnych, był remis 3:3. Druga część rzutów karnych rozpoczęła się podobnie jak pierwsza. Impas zakończył rzut Dylana Nahiego, który obronił Mirko Alilovic, dzięki czemu Wisła wygrała serię rzutów karnych 8:7, a także została po raz pierwszy od 13 lat mistrzem Polski.
Industria Kielce – ORLEN Wisła Płock 20:20 (9:11), rzuty karne 7:8
Industria Kielce: Wolff, Wałach – Wiaderny, Moryto, Karacic, A. Dujshebajew, D. Dujszebajew, Gębala, Thastarson, Nahi, Konkoud, Tournat, Karalek, Surgiel, Paczkowski.
Orlen Wisła Płock: Jastrzębski, Alilović – Daszek, Krajewski, Mihic, Serdio, Sroczyk, Fazekas, Susnja, Terzic, Lucin, Zarabec, Dawydzik, Piroch, Samoiła, Mindegia.
grafika: Orlen Superliga
Polecane
- Galerie30.06.25
Mistrzostwa Świata U-21 w Piłce Ręcznej Mężczyzn – podsumowanie turnieju i rola polskich organizatorów
Walter.Sport
- Piłka ręczna29.06.25
Złoto dla Danii! Mistrzowski finał U21 w Katowicach zakończony zwycięstwem nad Portugalią
Walter.Sport
- Europejskie puchary27.06.25
Polskie drużyny poznały rywali w Lidze Mistrzów – trudne grupy dla Industrii Kielce i ORLEN Wisły Płock
Walter.Sport
- Mistrzostwa Świata27.06.25
Podsumowanie występu Polski U21 na Mistrzostwach Świata – trudny start, mocne zakończenie
Walter.Sport