Fot. Polski Związek Pływacki

Zakończyły się marzenia o kolejnym medalu dla reprezentacji Polski. W niedzielnej rywalizacji w pływaniu na dystansie 50. metrów Katarzyna Wasick uplasowała się tuż za olimpijskim podium.

Nadzieje na medal Katarzyny Wasick nie były bezpodstawne, bowiem już w lutym ustanowiła fenomenalny rekord kraju i przy okazji zgarnęła brąz mistrzostw świata w Dausze. Uzyskując czas 23.95, stała się również dziewiątą najszybszą kobietą w dziejach na 50 m kraulem i zaledwie jedną z 15, która pokonała ten dystans poniżej 24 sekund. A skoro pływała tak szybko i seryjnie przez ostatnie lata przywoziła krążki największych imprez, to cel na Paryż mógł być jeden: podium.

Pływaczka AZS AWF Katowice spisywała się świetnie w Paryżu – najpierw z drugim czasem awansowała do półfinału, a później z trzecim do finału. Ostateczni jednak w finałowym wyścigu uplasowała się na piątej pozycji, tracąc do podium trzynaście setnych sekundy.

Odpadnięcie z rywalizacji Wasick oznacza, że na zdobycie medalu przez reprezentantkę Polski będzie trzeba poczekać już łącznie 24 lata, bowiem polskie pływanie na olimpijski medal czeka od 2004 roku. Wasick była ostatnią z Biało-Czerwonych, którzy startowali na francuskiej pływalni.

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj