Wtorkowy poranek dla reprezentantek Polski w biegu na 1000 metrów stał pod znakiem zapytania rywalizacji trzech reprezentantek Polski: Klaudii Kaźmierskiej, Weroniki Lizakowskiej oraz Aleksandry Płocińskiej. Pierwsze dwie Polki wywalczyły bezpośredni awans, natomiast trzecia z nich pobiegnie w repasażach.
Aleksandra Płocińska bieg ma 1000 metrów zaczęła spokojnie, potem z czasem zaczęła nadganiać natomiast ostateczny czas 4.03.53 uzyskany przez Polkę nie dał jej bezpośredniego awansu z czołowej szóstki, a więc będzie walczyć w repasażach.
Drugą Polką z kolei, która podjęła się dzisiejszej rywalizacji była Weronika Lizakowska. Zastosowała ona podobną taktykę co do swojej poprzedniczki. Zawodniczka Remusa Kościerzyna spokojnie zaczęła bieg natomiast ostatnimi 400 metrami Polka nadgoniła stawkę, w efekcie finiszowała na piątej pozycji z czasem 4.01.54, pobijając swój rekord życiowy, a dzięki temu bezpośrednio awansowała do olimpijskiego półfinału.
Ostatnia Polka walcząca na dystansie 1500. metrów to 23-letnia obecna mistrzyni Polski zawodniczka klubu Wekstra Włocławek – Klaudia Kaźmierska. W jej biegu rywalki od samego początku dyktowały szybkie tempo. Kaźmierska ciągle trzymała się pierwszej szóstki, a na końcu dobrze finiszowała na czwartej pozycji z czasem 4.03.49
Dla Aleksandry Płocińskiej następny etap rywalizacji to repasaże, które czekają ją już jutro, pozostałe dwie biało czerwone biegaczki na dystansie 1500 metrów – Weronika Lizakowska i Klaudia Kaźmierska, wywalczając sobie miejsca w pierwszej szóstce swoich biegów zapewniły sobie bezpośrednią promocję do olimpijskiego półfinału.