fot. Polski Związek Bokserski

Paryż 2024: Zmienne szczęście Biało-Czerwonych na ringu

Reklama

Z trójki startujących w dniu dzisiejszym reprezentantów Polski na ringu bokserskim awans do kolejnej rundy wywalczyła jedynie Aneta Rygielska. Swoje pojedynki przegrali Damian Durkacz oraz Mateusz Bereźnicki.

Durkacz, który zmierzył się z aktualnym mistrzem Europy Bułgarem Ramim Mofidem Kiwanem przegrał 5:0, choć w jego walce nie zabrakło kontrowersji. Po pierwszej rundzie reprezentant Polski zdaniem sędziów prowadził 3:2, a wszystko, co najgorsze rozpoczęło się w drugiej rundzie. Na początku polski bokser został ukarany przez sędziego Sid Ali Mokretari ostrzeżeniem po wejściu głową i ostatecznie prowadzony przez Grzegorza Proksa bokser przegrał drugą rundę u wszystkich sędziów. W trzeciej odsłonie głównym bohaterem został sędzia ringowy, który ponownie ukarał Durkacza za wejście głową. Polski bokser nie był w stanie nadrobić strat, które poniósł w związku z karami i pożegnał się turniejem w Paryżu.

Rami Mofid Kiwan – Damiana Durkacza 5:0

Większych szans w pojedynku z Irlandczykiem Jackiem Marley’em nie miał z kolei Mateusz Bereźnicki. 23-letni boksera rywalizację rozpoczął od 1/8 finału (w wadze ciężkiej rywalizuje 16 zawodników). Irlandczyk od pierwszych minut napierał na wyższego od siebie reprezentanta Polski, który ograniczał się jedynie do pojedynczych ciosów i pierwsza runda zakończyła się zwycięstwem Marleya 4:1. W drugiej rundzie walka była bardziej zacięta, a Bereźnicki próbował przejąć inicjatywę jednak rywal kontrolował przebieg walki i drugą rundę zakończył zwycięstwem 4:1. Na ostatnie trzy minuty Polak wyszedł stojąc pod ścianą i niestety podobnie jak w poprzednich rundach nie potrafił zdominować rywala i ponownie przegrał rundę 4:1.

Mateusz Bereźnicki – Jack Marley 1:4

Awans do 1/8 finału uzyskała Aneta Rygielska, która odprawiła z kwitkiem Brytyjkę Rosie Ecccles. W pierwszej rundzie to rywalka nacierała na Polkę, która ograniczała się do ciosów kontrujących i przegrała pierwszą rundę 2:3. W drugiej odsłone Rygielska weszła odważniej i i zdecydowanie odpowiadała na ataki rywalki kończąc rundę zwycięstwem 3:2. O ostatecznej wygranej w pojedynku zdecydowała trzecia odsłona, a w niej Rygielska była lepsza, jednak na czternaście sekund przed zakończeniem pojedynku została ukarana ostrzeżeniem. Na szczęście sędziowie w trzeciej rundzie punktowali 3:2 na korzyść Polki, która awansowała do kolejnej rundy.

Aneta Rygielska pokonała Rosie Eccles 3:2