Foto: PKO BP Ekstraklasa

PKO Ekstraklasa: Piast Gliwice remisuje z Jagiellonią Białystok!

Reklama

Piast Gliwice w 33. kolejce PKO BP Ekstraklasy zremisował z Jagiellonią Białystok. Gospodarze w ostatnich minutach wykorzystali gapiostwo białostoczan, a później to ”Jaga” odpłaciła się im tym samym doprowadzając do remisu. 

W 4. minucie meczu swojej szansy poszukał Naranjo, ale uderzył tylko wprost w ręce Placha. Kilka minut później bramkarz Piasta Gliwice był przetestowany również przez Marczuka. Ewidentnie zatem było widać, że przewaga optyczna należy do Jagielloni Białystok. Niewiele jednak z niej wynikało. W 23. minucie niecelnie uderzył Szczepański, a potem również i Pyrka. Dużo szczęścia miał bramkarz gliwiczan, kiedy niefortunnie interweniował przez co w sytuacji sam na sam znalazł się Pululu. Piłkarz nie wykorzystał tej świetnej okazji na pokonanie Placha. W następnych kilkunastu minutach ciężko było mówić o konkretnych bramkowych okazjach. Oba zespoły skupiały się na kreowaniu akcji, ale kończyło się to na niewielu konkretach.

W drugiej części spotkania ”Jaga” nadal była aktywniejsza. Piast natomiast starał się zrobić, żeby zamurować bramkę i nie dopuścić do straty gola. To długo się udawało. W 53. minucie Imaz obrócił się z piłką i oddał celny strzał. Co z tego skoro Plach był na posterunku i wyłapał go. Blisko sześćdziesiątej minuty przymierzenia padały ze strony Wdowika czy Tomasiewicza, ale mogły one co najwyżej postraszyć kibiców na trybunach. Zatem można było spodziewać się, że ten mecz może rozstrzygnąć się jednym, góra dwoma golami. W 76. minucie Dziczek dograł na głowę Chrapka, i niewiele zabrakło do tego, żeby to Piast Gliwice był na prowadzeniu. Co się odwlekło to nie uciekło, bo zaledwie sto dwadzieścia sekund później Michael Ameyaw dopadł do odbitej i zarazem bezpańskiej piłki i huknął wprost w okienko bramki Alomerovicia. Sześć minut później tablica wyników mogła wskazywać 2:0, ale Felix nie zdołał wpakować piłki do siatki po podaniu od Ameyawa. W 90. minucie Jagielloni Białystok udało się wywalczyć remis. Goście wykorzystali do tego Jesusa Imaza, który z najbliższej odległości wstrzelił futbolówkę obok Placha.

Na kolejkę przed zakończeniem PKO BP Ekstraklasy Jagiellonia Białystok lideruje w tabeli z sześćdziesięcioma oczkami. Piast Gliwice z czterdziestoma trzema plasuje się na dziewiątej lokacie.

Piast Gliwice – Śląsk Wrocław 1:1 (0:0)

78′ 1:0 Michael Ameyaw

90′ 1:1 Jesus Imaz

Piast Gliwice: Plach – Pyrka, Mosór, J. Czerwiński (70′ Huk), Mokwa – Dziczek, Ameyaw, Félix (90+2′ Hateley), Tomasiewicz (70′ Chrapek), Szczepański (70′ Krykun) – Wilczek (67′ Kostadinow).

Śląsk Wrocław: Alomerović – Sáček, Skrzypczak, Haliti, Wdowik – Marczuk (90+4′ Kupisz), Romanczuk (85′ Nguiamba), Imaz Ballesté, Nené (90+3′ Kubicki), Naranjo (64′ Hansen) – Pululu (85′ Caliskaner).

 

Reklama
Opublikowano: 18.05.24

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Polecane