Fot: plusliga.pl

GKS Katowice uległ w rewanżu z KGHM Cuprum w Lubinie 1-3, jednak okazał się minimalnie lepszy od ekipy z Dolnego Śląska w „złotym secie” i zakończył rozgrywki na 13. miejscu. Wieloma fragmentami starcie mogło przypaść do gustu lubińskiej publiczności, gdyż ambicją zespoły nie ustępowały parom walczącym w innych meczach o znacznie wyższe cele.

KGHM Cuprum Lubin i GKS niemal do końca walczyły o utrzymanie. Ostatecznie lubinianie byli 13. w tabeli, a katowiczanie 14. Pierwszy mecz o 13. miejsce na końcu sezonu został rozegrany w Szopienicach, gospodarze wygrali pewnie – 3:0.

W rewanżu musieli wygrać dwa sety. Zaczęli bardzo dobrze, bo w pierwszym prowadzili wysoko, ale pozwolili się dogonić, ale wygrali 25:23. Na więcej podopieczni Pawła Ruska im nie pozwolili, a bardzo dobrą skuteczność prezentowali Wojciech Ferens i Kamil Kwasowski. Gdy się trochę wystrzelali, wsparł ich Jake Hanes (67 proc. w trzeciej partii). Najbardziej zaciętym był czwarty set, w który najpierw lepsi byli gości, później zawodnicy KGHM Cuprum, którzy rozstrzygnęli na swoją korzyść zaciętą końcówkę.

O 13. miejscu miał więc zdecydować złoty set. Był bardzo zacięty i emocjonujący. Pierwsi meczbola mieli siatkarze KGHM Cuprum, ale Kwasowski popsuł zagrywkę. Później doszło do spięcia pod siatką, a Davide Saittę, rozgrywającego GKS-u trzeba było uspokoić żółtą kartką. Katowiczanie opanowali jednak nerwy, a Damian Domagała i Jonas Kvalen – MVP spotkania – zdobyli decydujące punkty.

KGHM Cuprum Lubin – GKS Katowice 3:1 (23:25, 25:19, 25:20, 26:24). Złoty set: 15:17

GHM Cuprum Lubin: Węgrzyn, Lipiński, Ferens, Lorenc, Kubicki, Gelinski, Pietraszko, Czerny, Kwasowski, Hanes, Berger, Strulak, Masłowski, Granieczny.
GKS Katowice: Waliński, Mielczarek, Fenoszyn, Jarosz, Saitta, Kvalen, Domagała, Vasina, Adamczyk, Krulicki, Wóz, Usowicz, Mariański, Ogórek

Źródło: plusliga.pl

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj