Strona główna Siatkówka PlusLiga: Norwid Częstochowa nie popisał się w Tarnowie. Barkom Każany nie składa...

PlusLiga: Norwid Częstochowa nie popisał się w Tarnowie. Barkom Każany nie składa broni

84
Fot: plusliga.pl

Finisz 22. kolejki PlusLigi miała miejsce w Tarnowie, gdzie Barkom Każany Lwów w czterech setach rozprawił się ze Steam Hemarpol Norwidem Częstochowa. Zespół spod Jasnej Góry udanie rozpoczął rewanż za porażkę do zera na własnym parkiecie w pierwszej rundzie, lecz potem ustępował impetem. Trzy kolejne wygrane partie lwowian sprawiają, że zawracają do walki o utrzymanie się w polskiej elicie.

Barkom Każany jest najbardziej nieprzewidywalną drużyną w tym sezonie. Wygrała na wyjazdach z Jastrzębskim Węglem i Asseco Resovią Rzeszów, by bez walki przegrać z GKS-em Katowice. Jest jednak zespół, który ma „lwowski kompleks” – to Steam Hemarpol Norwid, który w dwóch spotkaniach zdołał wygrać tylko seta. W pierwszej rundzie lwowianie zwyciężyli w Częstochowie 3:0, ale w rewanżu faworyt – bo goście są wyżej sklasyfikowani w tabeli PlusLigi – zaczął mecz lepiej. Znakomicie spisywał się Milad Ebadipour, który był bezbłędny w ataku i przyjęciu zagrywki, a gdy było trzeba, zastępował też rozgrywającego. Siatkarze Barkomu Każany nie rezygnowali i doprowadzili do remisu 23:23. Dwa ostatnie punkty były jednak dziełem częstochowian.

Nic jednak nie wskazywało, że później walcząca o utrzymanie drużyna zdominuje przeciwnika. Rozegrał się Wasyl Tupczij, wspomagany przez Ilię Kowalowa i Märta Tammearu, a rozgrywający Deniss Petrovs oszukiwał częstochowski blok. Gdy tylko przeciwnicy się zbliżali, lwowianie włączali trudną zagrywkę. W Steam Hemarpolu Norwidzie zgasł Ebadipour, a jego koledzy nie byli w stanie go zastąpić w roli lidera.

Więcej walki było w trzecim secie, choć cały czas lepszy był Barkom Każany. Trener częstochowskiej drużyny robił zmiany, ale przynosiły one efekt na krótko. W końcówce zablokowany został Tammearu i z trzech punktów przewagi został jeden (23:22). Na więcej gospodarze nie pozwolili, a partię zakończył Tupczij. Lwowianie poszli za ciosem i zaczęli czwartego seta od prowadzenia 7:2. Wybiła ich jednak z uderzenia długa przerwa, spowodowana pomyłką w protokole. Zdenerwowany Ebadipour znów pokazał dużą klasę, a ich przeciwnicy mieli słabszy okres, tracąc niemal całą przewagę (11:10).

Wtedy jednak znów pokazał się Kowalow, punktując z zagrywki, a jego koledzy zatrzymali blokiem Damiana Koguta (15:10). Takiej przewagi Barkom Każany już nie zmarnował, odnosząc szóste zwycięstwo w tym sezonie. MVP został Tupczij, a jego drużyna pozostała na 13. miejscu, ale do wyprzedzającej go PSG Stali Nysa traci tylko trzy punkty.

PlusLiga – 22. kolejka

Barkom Każany Lwów – Steam Hemarpol Norwid Częstochowa 3:1 (23:25, 25:20, 25:23, 25:21)

MVP: Wasyl Tupczij

Barkom Każany Lwów: Kowalow, Pope, Szewczenko, Välimaa, Fasteland, Tammearu, Szczurow, Tupczij, Petrovs, Rohożyn, Cmokało, Pampuszko, Szwiec.
Steam Hemarpol Norwid Częstochowa: Lipiński, Borkowski, Schmidt, Popiela, Radziwon, Sługocki, Kogut, Ebadipour, Żygadło, Kowalski, Indra, Adamczyk, Masłowski, Makoś.

Źródło: plusliga.pl

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj