
PlusLiga: Projekt Warszawa stracił seta, ale i tak wygrał z PSG Stalą Nysa!
PSG Stal Nysa już na dobre wróciła do gry po trudnych chwilach związanych z powodzią. Na jej drodze stanęli siatkarze Projektu Warszawy, którzy do tego meczu byli jedynym klubem, który nie stracił w nowym sezonie seta. To po dziś się zmieniło.
W pierwszym secie warszawianie bardzo szybko objęli prowadzenie. Po bloku Andrzeja Wrony mieli trzy punkty zaliczki. Po stronie PSG Stali Nysa dwoił się i troił Dawid Dulski, żeby sprawić, że jego zespół podłączy się do wyniku. To się udało, a co więcej po świetnej zagrywce Wojciecha Włodarczyka to nysianie prowadzili 13:11. Projekt Warszawa odrobił straty błyskawicznie. Po udanej akcji Kevina Tillie stołeczny klub miał dwa oczka przewagi (17:15). W kluczowym momencie pokazali się Jakub Kochanowski (dwa asy) oraz Bartłomiej Bołądź (atak). Dzięki temu Projekt mocno odskoczył, i swojej dominacji nie oddał już do końca wygrywając 25:20.
W kolejnej odsłonie widzieliśmy zażartą walkę obu ekip. Do pewnego momentu gra toczyła się punkt za punkt. Dopiero po atakach Dulskiego i Gierżota PSG Stal Nysa objęła prowadzenie 9:7. Warszawiacy zaczęli mozolnie odrabiać straty, ale nie było to łatwe. As serwisowy Artura Szalpuka zniwelował na chwilę zaliczkę nysian. Ci za moment odpowiedzieli blokiem w wykonaniu Nicolasa Zerby i kontrą Włodarczyka (15:12). Stołeczny klub jednak nie poddawał się, a na wysokości zadania stanął Tillie doprowadzając do remisu. W końcowej fazie asa zanotował Michał Gierżot dając znów dużą nadzieję Stali na wygraną w tym secie. Ostatecznie szala zwycięstwa została przechylona na stronę Projektu, po tym jak kilka akcji skończył Artur Szalpuk, a w polu zagrywki pomylił się Remigiusz Kapica (25:23).
W trzeciej partii nysianie mieli za zadanie przedłużyć ten mecz, i wywiązali się z niego wyśmienicie. Co prawda początkowo to gospodarze wyszli na prowadzenie, po ataku Szalpuka (6:4). Następnie do wyniku swoje dorzucili też Bołądź i Kochanowski (9:5). Kiedy wydawało się, że Projekt pewnie zmierza po kolejne zwycięstwo bez straty seta nagle nadszedł kryzys. Zagrywka Kelliana Motty Paesa i Dawida Dulskiego sprawiła, że PSG Stal Nysa odrobiła całość strat (13:13). Projekt Warszawa zdołał jeszcze na to odpowiedzieć dzięki Bołądziowi i Szalpukowi (19:16). W końcówce Remigiusz Kapica i Michał Gierżot poprowadzili ekipę z Nysy do wygranej 25:23.
Rozdrażnieni siatkarze Projektu Warszawy w czwartym secie nie zatrzymywali się. PSG Stal Nysa nie miała pomysłu jak zatrzymać stołeczny zespół. Po ataku Artura Szalpuka i Jakuba Kochanowskiego gospodarze wysforowali się na czteropunktowe prowadzenie (8:4). W połowie seta warszawiacy mieli już osiem oczek przewagi, i wszystko wskazywało na to, że w tej odsłonie dosłownie ”zleją” nysian. Atak za atakiem kończył Bartłomiej Bołądź, a jego koledzy brylowali w bloku oraz na serwisie (Andrzej Wrona). PSG Stal Nysa miała olbrzymie kłopoty z kończeniem własnych piłek. W samej końcówce najbardziej wyróżniali się Andrzej Wrona i Jakub Kochanowski. To właśnie oni zwieńczyli tego seta wygraną 25:11, oraz w całym meczu 3:1.
Projekt Warszawa aktualnie zajmuje pierwsze miejsce z dwunastoma punktami, a PSG Stal Nysa siódme z trzema oczkami.
Projekt Warszawa – PSG Stal Nysa 3:1 (25:20, 25:23, 23:25, 25:11)
MVP: Artur Szalpuk
Projekt Warszawa: Kochanowski, Firlej, Tillie, Wrona, Bołądź, Szalpuk, Wojtaszek, Gruszczyński, Brand, Weber, Kozłowski, Borkowski
PSG Stal Nysa: Paes, Jankowski, Gierżot, Zerba, Dulski, Włodarczyk, Szymura, El Graoui, Kramczyński, Kapica, Olejniczak, Szczurek
Polecane
- Reprezentacja29.06.25
Liga Narodów: Nieustanna kontrola Polaków w starciu z USA
Krzysztof Sarna
- Reprezentacja28.06.25
Liga Narodów: Reprezentacja Polski z powodzeniem wróciła z olbrzymich opresji
Krzysztof Sarna
- Siatkówka27.06.25
Stare Jabłonki BPT: Ciężki dzień dla Polaków! Zwycięstwa też jednak się pojawiły
Tymoteusz Mech
- PlusLiga27.06.25
Warta Zawiercie ogłasza kolejne przedłużenie. Padło na środkowego
Krzysztof Sarna