
PlusLiga: Projekt zwycięża w hicie i wskakuje na fotel lidera. Pierwsza porażka LUK Lublin
Niepokonany na własnym parkiecie PGE Projekt Warszawa podejmował lidera rozgrywek, będącą bez porażki Bogdankę LUK Lublin. Obie drużyny spotkały się w ligowym hicie 9. Kolejki Plus Ligi. Warszawianie wygrali mecz 3:1, a bohaterem pojedynku został reprezentant Niemiec Linus Weber zdobywca 22 punktów.
Początkowe fragmenty pierwszego seta nie dały zdecydowanego prowadzenia żadnej ze stron. Częste zmiany prowadzenia sprawiły, że wynik zmieniał się jak w kalejdoskopie. Aktywny w zdobywaniu punktów po stronie gospodarzy był Tillie oraz Szalpuk. Punktowy serwis przyjmującego reprezentacji Polski dało prowadzenie gospodarzom 11:10. Po stronie przyjezdnych punktowy dorobek poprawiali: Sasak oraz McCarty czy reprezentant Polski Leon. W czasie pierwszego seta nie brakowało popsutych zagrywek. Przy punktowym serwisie Leona oraz kontrze Sasaka to goście objęli prowadzenie 15:14. Serwis miał kluczowe znaczenie dla powiększania przewagi gości. Zagrywki Tuinstry oraz Grozdanova i kontra Leona dała prowadzenie przyjezdnym 21:18. W końcówce seta punktowali dla gospodarzy Szalpuk oraz Weber. Goście utrzymali przewagę do końca pierwszej partii. Aktywny Leon oraz szczelny blok sprawiły, ze Bogdanka wygrała seta 25:21. Scenariusz drugiego seta miał podobny przebieg jak pierwszej partii. Żadnej ze stron nie udało się wywalczyć bezpiecznej przewagi. Skuteczność w ataku w drużynie gości poprawiali: Sasak oraz Leon. W drużynie Projektu punktowali: Szalpuk, Kochanowski, czy szczelny blok. Jeden z nich dał prowadzenie gospodarzom 14:13. Efektowne wejście Bołądzia oraz punktowy serwis sprawił, że miejscowi poprawili punktowy dystans do dwóch oczek 16:14. Zagrywka w końcówce seta miała kluczowe znaczenie dla budowania przewagi. Aktywnym w tym elemencie gry był Weber. Punktowy serwis niemieckiego zawodnika dał prowadzenie Projektowi 21:17. Przyjezdni nie uniknęli błędów własnych. Mimo skuteczności w ataku Sasaka to gospodarze wygrali drugiego seta 25:20 i doprowadzili do remisu w meczu 1:1. Gospodarze nie rezygnowali z odniesienia zwycięstwa za trzy punkty. Przewagę Projekt zbudował przy zagrywce Webera. Punktowy serwis sprawił, że miejscowi prowadzili w trzeciej partii 15:11. Niezawodny w drużynie gości był Leon. Aktywnym w zdobywaniu oczek dla rywali był środkowy Grozdanov. Projekt dołożył punktowy blok i prowadził w secie 17:12. Gospodarze utrzymali punktową przewagę nad rywalem. Spokojna gra w trzeciej odsłonie oraz asy serwisowe Szalpuka czy skuteczność w ataku Wrony i Webera, dało gospodarzom zwycięstwo w partii 25:15 i prowadzenie w meczu 2:1. Walka punkt za punkt w czwartym secie toczyła się do stanu 5:5. Dla Bogdanki punktował Sasak. Niezawodny w drużynie gospodarzy okazał się Weber. Skuteczny blok oraz punktowy serwis Szalpuka, a atak Webera zapewnił prowadzenie miejscowym 11:7. Projekt systematycznie powiększał prowadzenie. Aktywni w ataku Wrona oraz Weber sprawili, że przewaga urosła do pięciu oczek 15:10. Gospodarze utrzymali prowadzenie do końca seta. Bohaterem gospodarzy został Weber. W końcówce seta aktywni byli Wrona oraz Weber. Mimo skuteczności w ataku Leona seta wygrał Projekt 25:21 i cały mecz 3:1.
9. kolejka Plus Ligi 24/25
PGE Projekt Warszawa – Bogdanka Luk Lublin 3:1 (21:25; 25:20; 25:15; 25:21)
MVP: Linus Weber
PGE Projekt Warszawa: Kowalczyk, Kochanowski, Firlej, Brand, Tillie, Wrona, Bołądź, Semeniuk, Szalpuk, Gruszczyński, Wojtaszek, Weber, Borkowski, Kozłowski
Bogdanka LUK Lublin: Nowakowski, Komenda, Sawicki, Malinowski, Wachnik, Leon, Słotarski, Grozdanov, Czyrek, Hoss, Zając, Tiunstra, McCarthy, Sasak
Polecane
- PlusLiga14.07.25
OFICJALNIE: Bartosz Firszt w PGE Projekcie Warszawa!
Ewa Betlej
- Reprezentacja13.07.25
ME U-16: Cudowny turniej polskich „szesnastolatek”. Polki najlepsze w Europie po zwycięstwie nad Turczynkami
Krzysztof Szkutnik
- Reprezentacja13.07.25
Reprezentacja Polski siatkarek U-19 z brązowym medalem mistrzostw świata!
Mariusz Cichowski
- Reprezentacja13.07.25
VNL: Udany odwet Polek za porażki z Japonią i Brazylią! Bułgarki były bezradne
Tymoteusz Mech