Fot: cev.eu

Puchar CEV: Słaby początek Asseco Resovii nie przeszkodził w zaliczce. Stambuł zdobyty, rzeszowianie jedną nogą w półfinale

Reklama

Asseco Resovia Rzeszów pokonała w Stambule Fenerbahce Medicana 3:1 w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Pucharu CEV. Rzeszowianie szybko pozbierali się po niezbyt udanym pierwszym secie i w kolejnych nie dali sobie podskoczyć, momentami posiadając ogromną przewagę. Tym samym zespół z Podkarpacia postawił duży krok w kierunku ćwierćfinału.

Początek spotkania nie był udany dla rzeszowskiej drużyny. To Fenerbahce, z dwukrotnym mistrzem świata Fabianem Drzyzgą i dwukrotnym mistrzem olimpijskim Earvinem Ngapeth w podstawowym składzie, dzięki świetnej postawie na zagrywce wypracowało sobie przewagę (14:10, 21:16). Resoviacy w końcówce byli w stanie zbliżyć się do rywali na dwa punkty (21:19), ale na więcej już ich nie było stać, zwłaszcza że popełniali zbyt wiele błędów (aż 9, przy 5 rywali). W drugim secie role się odwróciły. To rzeszowianie dysponowali lepszą zagrywką (5 asów serwisowych), dzięki której odskoczyli na pięciopunktowe prowadzenie (21:16) i kontrowali grę.

Jeszcze większą przewagę resoviacy osiągnęli w trzeciej partii (prowadzenie 14:7, 20:11), w której zdominowali już grę i wyraźnie prowadzili w każdym elemencie. Znakomicie funkcjonował serwis rzeszowian (4 asy) i atak (65 proc.). Niespodziewane emocje były w czwartym secie, w którym Asseco Resovia prowadziła już 19:12, ale potem miała przestój i Fenerbahce niemal odrobiło straty (20:21 po tym jak zablokowany został Stephen Boyer). W końcówce rywale popełniali jednak błędy na zagrywce, a rzeszowianie nie dali już sobie wydrzeć cennego zwycięstwa.

MVP spotkania został wybrany przyjmujący Asseco Resovii, Bartosz Bednorz, który zdobył 25 pkt (w tym 5 w zagrywce i 1 blokiem przy 63 proc. skuteczności ataku).

Spotkanie rewanżowe w Rzeszowie odbędzie się we wtorek 25.02. o godz. 18.00.

Fenerbahce Medicana Stambuł – Asseco Resovia 1:3 (25:22, 18:25, 15:25, 23:25)

Źródło: plusliga.pl

Reklama
Opublikowano: 12.02.25

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Polecane