Reprezentacja Polski wygrała towarzyski mecz ze Szwajcarią 1:0! Jedyną bramkę w tym spotkaniu zdobyła Martyna Wiankowska.
Obie drużyny przystąpiły do meczu z kilkoma zmianami względem piątkowego starcia. W bramce reprezentacji Polski zobaczyliśmy Kingę Szemik, a w środku obrony zagrał duet Woś – Mesjasz. Dla Mesjasz był to pierwszy występ w kadrze od września. Martyna Brodzik znalazła się w wyjściowej jedenastce kosztem Emilii Szymczak, a na skrzydle zobaczyliśmy Natalię Padillę – Bidas. W podstawowym składzie reprezentacji Szwajcarii wystąpiły tylko trzy piłkarki, które w piątek również widzieliśmy w wyjściowej jedenastce: Noelle Maritz, Luana Buhler oraz Ramona Bachmann. Po stronie Helwetek warto odnotować debiut Aleny Bienz, która występuje na co dzień w jednej drużynie z Martyną Wiankowską, Natalią Padillą – Bidas i Adrianną Achcińską. Po pierwszej połowie utrzymywał się bezbramkowy remis. Gra Biało – Czerwonych uległa znacznej poprawie względem piątkowego meczu. Przede wszystkim stworzyły więcej klarownych sytuacji i zagęściły środek pola, przez co Helwetkom trudniej było podejść pod ,,szesnastkę” Polek. Te jednak oddały kilka groźnych strzałów z dystansu, których zaś brakowało po stronie podopiecznych Niny Patalon. Pierwsza niezła sytuacja na otworzenie wyniku nadarzyła się w 16. minucie, kiedy to Julia Stierli przymierzyła z rzutu wolnego, a Kinga Szemik z trudem odbiła futbolówkę. Ostatni kwadrans w wykonaniu podopiecznych Niny Patalon był naprawdę solidny pod względem wykreowanych sytuacji strzeleckich. W 34 minucie reprezentantki Polski miały wręcz stuprocentową okazję, kiedy to Ewelina Kamczyk posłała prostopadłe podanie do Ewy Pajor. Polska snajperka minęła szwajcarską golkiperkę, jednak zbyt długo zwlekała z oddaniem strzału i defensorki drużyny przeciwnej zdążyły już się wrócić, w efekcie Pajor nie trafiła w bramkę.
W drugiej połowie obraz gry zmienił się. Polska była zamknięta na swojej połowie przez dobre dwadzieścia minut. Podobnie jak w poprzednim meczu, Biało – Czerwone zostawiały sporo przestrzeni w bocznych sektorach boiska, przez co szwajcarskie skrzydłowe mogły swobodnie dogrywać w pole karne, a co za tym idzie – polskie defensorki miały dużo pracy. W 73 minucie jedna z reprezentantek Szwajcarii posłała silne uderzenie ze stałego fragmentu gry, a w wyniku nieporozumienia polskich obrończyń futbolówka nieco niespodziewanie znalazła się w siatce, jednak trafienie nie zostało uznane. Reprezentacja Polski odpowiedziała na to niepowodzenie w najlepszy możliwy sposób, rzucając się do ataku. Natalia Wróbel zagrała do Ewy Pajor, a zawodniczka VfL Wolfsburg znalazła się w sytuacji 1 na 1 z Livią Peng, jednak szwajcarska golkiperka wyszła zwycięsko z tego starcia, wybijając na rzut rożny. Natalia Padilla – Bidas dośrodkowała z lewego narożnika, a Pajor zgrała futbolówkę głową, a w polu karnym Helwetek odnalazła się Martyna Wiankowska, która otworzyła wynik spotkania. Podopieczne Pii Sundhage próbowały odpowiedzieć, tworząc kolejne sytuacje bramkowe. Na szczęście dla reprezentacji Polski Kinga Szemik wychodziła z nich obronną ręką i wynik do końca meczu nie uległ zmianie. W 88 minucie Dominika Grabowska opuściła plac gry, a w jej miejsce pojawiła się Natalia Oleszkiewicz. Dla napastniczki Pogoni Szczecin był to debiut w drużynie narodowej.
Mecz towarzyski
Polska – Szwajcaria 1:0 (1:0)
Wiankowska 75′
Polska: Kinga Szemik – Oliwia Woś, Małgorzata Mesjasz, Sylwia Matysik, Martyna Wiankowska, Kayla Adamek (46′ Nadia Krezyman), Martyna Brodzik (62′ Oliwia Domin), Dominika Grabowska (88′ Natalia Oleszkiewicz), Ewelina Kamczyk (62′ Natalia Wróbel), Natalia Padilla – Bidas (79′ Klaudia Lefeld), Ewa Pajor.
Szwajcaria: Livia Peng – Noelle Maritz (62′ Coumba Sow), Luana Buhler (46′ Viola Calligaris), Nadine Riesen, Julia Stierli, Lia Walti (C), Sandrine Mauron (62′ Ana – Maria Crnogorcević), Alena Bienz (79′ Lia Kamber), Seraina Piubel (46′ Leela Egli), Riola Xhemaili (46′ Smilla Vallotto), Ramona Bachmann.
Gol reprezentacji Polski:
źródło: KobiecyFutbol.pl