foto: radomka.com

Rewanżowe derby Łodzi fazy zasadniczej TAURON Ligi tym razem dla ŁKS Commercecon, który występując w roli gościa idealnie odkuł się wynikiem 3:1 Grot Budowlanym za porażkę w pierwszej rundzie. Najbardziej z tego sukcesu ucieszyła się Aleksandra Wójcik, dla której był to 200. występ na poziomie polskiej elity.

Derby Łodzi od kilku lat elektryzują kibiców, ale tym razem z racji pandemii wyzwolenie dodatkowych pokładów emocji z wiadomych względów nie mogło dotyczyć trybun.

Obie drużyny tradycyjnie już od lat w czubie tabeli, a dodatkowo obie zgromadziły w dotychczasowych spotkaniach bieżącego sezonu po 35 punktów. To był ważny mecz w kontekście usadowienia się łódzkich zespołów na jak najlepszej pozycji prze fazą play-off.

Początkowy set ułożył się na korzyść ełkaesianek. Od trudnych serwisów rozpoczęła Katarina Lazović, zaś aktywnością na prawym skrzydle imponowała Katarzyna Zaroślińska-Król. ŁKS objął więc prowadzenie i bez zbytniego wysiłku je powiększał (7:13). Dodatkowym jego atutem była postawa bloku oraz częste nieporozumienia po stronie Grot Budowlanych. Ich liderki – Weronica Jones-Perry oraz Zuzanna Górecka starały się zmienić bieg wydarzeń, ale ten jeszcze mocniej podkreślał dominację „Wiewiór” (12:19).

Do końca seta nic się nie zmieniło, a znakomite zagrania na środku notowała Klaudia Alagierska. Efektowny blok ŁKS-u zatrzymał w jego finałowej akcji Jones-Perry i wysokie zwycięstwo podopiecznych Micha\a Maska (17:25) dało im prowadzenie w spotkaniu.

Sytuacja uległa przemianie w drugim secie, rozpoczętym od długich wymian. Na ich rozwiązaniu  skuteczność pokazała Monika Fedusio i i to gospodynie spotkania miały niewielką zaliczkę (3:1). Ełkaesianki grały jednak bardzo cierpliwie i rozsądnie, doprowadzając po kilku minutach gry do remisu po ataku Katariny Lazović (7:7). Następnie po udanych interwencjach blokiem, a także skuteczności zagrań Aleksandry Wójcik i Zaroślińskiej-Król prowadzenie oraz inicjatywa należały w kolejnym okresie do ŁKS (11:14). Taka przewaga utrzymywała się jeszcze przez pewien okres, ale ełkaesianki błędami podały ręce rywalkom i partia się wyrównała (16:16). W końcówce na prowadzenie dwupunktowe po ataku z piłki przechodzącej Weroniki Centki wyszły Grot Budowlani (21:19), ale niebawem Zaroślińska-Król po kontrze wyrównała straty (21:21). „Wiewióry” tego seta jednak nie obroniły, gdyż udane ataki zademonstrowały Górecka i Jones-Perry. Dodatkowo pierwsza z nich „poczęstowała” blokiem w ostatniej piłce Aleksandrę Wójcik (25:23).

Równie niesamowicie zacięty był trzeci set, w którym wyjście na dwupunktowe prowadzenie było niemal wyczynem. Taki handicap przytrafił się ŁKS-owi po pomyłce Jones-Perry (5:7) oraz ataku ze środka Alagierskiej (6:8). Potem już gra oscylowała wokół remisu, a kolejny bezpieczny dystans należał do ełkaesianek po asie serwisowym Nadji Ninković (12:14). W kolejnym okresie nieskuteczny atak Jones-Perry dał najwyższe górowanie ŁKS (13:16) i tym razem była to zapowiedź ich większych chęci na zdobycie trzeciej partii. Grot Budowlani zdołali jeszcze dojść rywalki po znakomitych zagraniach Góreckiej (18:18), lecz na finiszu skuteczne kontry Wójcik i Zaroślińskiej-Król oraz atak Ninković doprowadziły do piłek setowych (21:24), a środkowa  Alagierska wykorzystała okazję do skończenia seta (22:25).

Pierwsze fragmenty czwartego seta wskazywały na dalszą grę na styku, ale „Wiewióry” zaczęły grać jak z nut. Maagdalena Saad podbijała moc trudnych piłek, a w kontrach najlepiej czuła się Lazović, dająca 4. punktowy oddech swojemu zespołowi (5:9). Konsekwentna gra ŁKS-u miał swój oddźwięk  w ataku środkiem Alagierskiej, asie serwisowym Britt Bongaerts oraz ataku ze skrzydła Lazović, po czym wynik tej partii już w środkowej fazie się rozjechał (6:14). Siatkarki Grot Budowlani nie mogli sobie poradzić z rywalkami, zwłaszcza z Lazović, która wręcz szalała na parkiecie, a gospodynie wydawały się wręcz rozbite (9:19). Mimo ich ambitnej postawy i zmniejszenia strat nawet do czterech „oczek”, ŁKS postawił kropkę nad „i” wygrywając całą odsłonę 25:19. 

Ełkaesianki na pewno będą w pierwszej czwórce ligowej tabeli po 18. kolejce, kto wie, może nawet na pozycji wiceliderek.

 

Grot Budowlani Łódź – ŁKS Commercecon Łódź 1:3 (17:25, 25:23,22:25, 18:25) 

MVP: Magdalena Saad

Grot Budowlani Łódź: Nowicka, Michalak, Lisiak, Lewandowska, Górecka, Centka, Jones-Perry, Fedusio, Kędziora, Poreda, Damaske, Stenzel

ŁKS Commercecon Łódź: Osadchuk, Pacak, Wójcik, Lazović, Pasznik, Ninković, Wawrzyńczyk, Bongaerts, Alagierska, Laszczyk, Zaroślińska-Król, Dróżdż, Kalandadze, Strasz, Lach, Saad

 

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj